Choć najlepiej poinformowani dziennikarze przekonują, iż Kylian Mbappe nie podjął jeszcze decyzji na temat swojej przyszłości, światło na ten temat rzucać może wizyta Francuza w Madrycie. Gwiazdor Paris Saint-Germain przebywa w stolicy Hiszpanii wraz z Achrafem Hakimim. Mundo Deportivo przekonuje, że podczas swej wizyty negocjować będzie kwestię praw do wizerunku z reprezentantami Królewskich.
- Kylian Mbappe wciąż nie zadecydował, czy pozostanie w Paris Saint-Germain, czy przeniesie się do Realu Madryt
- Francuską gwiazdę widziano w poniedziałek w stolicy Hiszpanii
- 23-latek przebywa tam z Achrafem Hakimim. Kataloński dziennik Mundo Deportivo przekonuje, że jednym z celów wizyty były negocjacje z Królewskimi na temat praw do wizerunku
Mbappe wraz z Hakimim w Madrycie
Kylian Mbappe wykonał kolejny ruch, który poruszył media na całym świecie. Chociaż najlepiej poinformowani dziennikarze w Europie przekonują, iż Francuz nie zadecydował jeszcze o przyszłości, wybrał sobie interesujące miejsce na wycieczkę. Jak donoszą hiszpańskie media, 23-latka widziano bowiem w Madrycie.
Napastnik Paris Saint-Germain przebywa w stolicy Hiszpanii wraz z Achrafem Hakimim. W radiu COPE ujawniono, że obu graczy widziano w jednej z popularnych restauracji.
Mundo Deportivo przekonuje, że wie, jaki jest prawdziwy cel wizyty Mbappe na Półwyspie Iberyjskim. Kością niezgody w negocjacjach z Realem Madryt są bowiem prawa do wizerunku. Paris Saint-Germain nie ma problemu z przekazaniem całości graczowi. Rzecz jasna, Królewscy nie zamierzają się na to zgodzić. Sam Francuz jest świadomy swej pozycji w światowym futbolu i po transferze do największego klubu w Europie chciałby zarabiać na tym adekwatnie do niej.
Ta wizyta może oznaczać, iż 23-latek zdecydował się już na przeprowadzkę. Nic nie jest jeszcze przesądzone. Pozostaje czekać na rzetelne potwierdzenia rozmów pomiędzy stronami.
Reprezentant Francji rozegrał kolejny świetny, pod względem indywidualnym, sezon. Wystąpił w 43 meczach i zanotował w nich 35 goli oraz 23 asysty.
Czytaj więcej: Rewelacja Ligi Mistrzów może stracić kluczowe ogniwo.
Komentarze