Adama Traore może wrócić do Anglii. Wygląda na to, że FC Barcelona nie zamierza wykupić swojego wychowanka. Według Fabrizio Romano, Katalończycy spróbują jeszcze przekonać Wolves wymianą zawodników.
- FC Barcelona nie wykupi Adamy Traore za 30 mln euro
- Katalończycy spróbują przedstawić ofertę wymiany za 26-latka
- Piłkarz raczej nie będzie kontynuował kariery w Wolves, więc w przypadku niepowodzenia negocjacji, poszuka innego klubu
Czarne chmury nad Traore
Adama Traore wrócił zimą do FC Barcelony. Wówczas klub ogłaszał to w taki sposób, jakby zaoferował wychowankowi kilkuletni kontrakt. Było jednak inaczej, bo skrzydłowy zasilił kadrę Xaviego w ramach półrocznego wypożyczenia. Wolverhampton wynegocjowało z Katalończykami klauzulę wykupu w wysokości 30 mln euro.
Do tej pory Traore rozegrał 15 spotkań dla Barcy, notując w nich cztery asysty. Kiedy tylko pojawia się na murawie, zespół automatycznie przyśpiesza grę i staje się groźniejszy w ataku. Sęk w tym, że Blaugrana nie planuje aktywować jego klauzuli wykupu. Działacze z Barcelony woleliby dogadać wymianę z Wolves. Wszystko przez słabą sytuację finansową. Co więcej, wkrótce wystartuje letnie okienko, dlatego trzeba oszczędzać pieniądze na inne transfery.
– “Barcelona nie ma zamiaru płacić 30 mln euro za Adamę Traoré. Jedynym sposobem na zatrzymanie go zawsze była wymiana, bez wydawania pieniędzy podczas negocjacji z Wilkami” – przekazał Romano.
– “Dziś są szanse, że Adama wróci do Wilków, a potem znowu odejdzie” – zaznaczył.
Jak przekazał Fabrizio Romano, oba kluby czekają jeszcze spotkania w tej sprawie. Wilki nie muszą godzić się na wymianę zawodników. Od dłuższego czasu Traore wzbudza zainteresowanie Tottenham. Piłkarz mógł zimą dołączyć do ekipy Spurs, ale wolał spróbować swoich sił w Barcelonie, gdzie stawiał pierwsze kroki w akademii La Masia.
Jeżeli przedstawiciele Dumy Katalonii nie przekonają szefów z Wolverhampton, Traore opuści stare śmieci wraz z końcem sezonu. Jego umowa z Wolves wygasa w 2023 r. Sam zainteresowany był zadowolony z powrotu na Camp Nou. Zapewne wolałby zostać w słonecznej Barcelonie, ale na razie bliżej mu do powrotu na wyspy.
Czytaj więcej: Traktat o rozdrapywaniu ran | Dwugłos Tetryków
Komentarze