Porażka w meczu z Rayo Vallecano była dla FC Barcelony trzecim meczem z rzędu przegranym na Camp Nou. Tak czarna seria w jednym sezonie jeszcze nigdy w historii nie przydarzyła się klubowi z Barcelony. Blaugrana potrzebuje wzmocnień, z czego zdaje sobie sprawę Joan Laporta. Dziennik Sport podaje, że latem w Barcelonie planowana jest prawdziwa rewolucja kadrowa.
- FC Barcelona od kilku tygodni znajduje się w kryzysie
- Xavi wymaga od zarządu wielu transferów latem
- Joan Laporta zdaje sobie sprawę ze słabości klubu i planuje rewolucję kadrową
Chęci są, pytanie skąd wziąć pieniądze?
Mecz z Rayo uwidocznił problemy FC Barcelony na wielu pozycjach. Kolejną kontuzję złapał Serginio Dest, który szykowany jest do odejścia latem. Zawiódł Frenkie de Jong, o którego pyta Manchester United, a kolejne argumenty do sprowadzenia klasowego napastnika dał słabym występem Pierre-Emerick Aubameyang. O transfery Joanna Laportę poprosił Xavi. Trener zdaje sobie sprawę z braków Barcy na wielu pozycjach.
Zdaniem dziennikarzy ze Sportu, klub chce latem pozyskać aż siedmiu piłkarzy. Albert Masnou z kolei informuje, że Laporta zdecydował się przeprowadzić rewolucję w składzie Barcelony w letnim okienku. Planowana jest przebudowa składu taka jak ta, której doświadczył klub w 2003 roku. Duma Katalonii jak najszybciej zacznie podejmować działania, aby pod względem ekonomicznym było to możliwe.
“Barca musi zmierzyć się z szeroko zakrojoną restrukturyzacją składu, która została przełożona z powodu kryzysu finansowego. Wszystkie niezbędne dźwignie finansowe zostaną użyte do skompletowania drużyny, która ponownie będzie walczyć o trofea” – napisał dziennik Sport.
Na ten moment pewne wydają się być transfery Andreasa Christensena i Francka Kessie. Na liście życzeń Barcy znajdują się m.in. Robert Lewandowski, Raphinha, Nicolas Tagliafico, Lisandro Martinez, czy Alejandro Grimaldo.
Czytaj też: Kluczowy stoper Barcy przedłużył kontrakt
Komentarze