FIFA zamroziła wypłatę środków należnych Rosji za organizację Mistrzostw Świata z 2018 roku. Decyzja jest związana z sankcjami nakładanymi na kraj za zbrojny atak na Ukrainę. Jak podaje Russia Today, może chodzić nawet o kwotę 100 milionów dolarów.
- W związku z agresją na Ukrainę, na Rosję nałożono wiele sankcji
- Decyzje o ukaraniu agresora podjęły także piłkarskiej organizacje FIFA i UEFA
- FIFA wstrzymała wypłatę 100 milionów dolarów dla Rosji za organizację mundialu
Rosja wciąż traci na wszczęciu wojny
Początkowo organizacja nie była chętna nakładania na odpowiedzialnego za wywołanie wojny kraju sankcji. Pod presją opinii publicznej FIFA ugięła się i zdecydowała o wykluczeniu Rosji ze świata futbolu. Sborna straciła możliwość kwalifikacji na Mistrzostwa Świata w Katarze, a rosyjskie kluby zostały wycofane z europejskich pucharów. Od tamtego momentu FIFA wstrzymywała się już z kolejnymi sankcjami i wydawało się, że bardziej skłaniała się ku jak najszybszym przywróceniu Rosji w charakterze pełnoprawnego członka FIFA.
W czwartek dowiedzieliśmy się, że FIFA zalega z płatnością za organizację Mistrzostw Świata z 2018 roku. Organizacja nie wypłaciła jeszcze Rosji całej kwoty, co stanowi obecnie część polityki wobec kraju odpowiedzialnego za zbrojny atak na Ukrainę. Russia Today podaje, że może chodzić nawet o 100 milionów dolarów.
– Środki pochodzące z FIFA moglibyśmy przeznaczyć na system szkolenia młodzieży. Otrzymaliśmy na razie 30 procent całej kwoty. Teraz FIFA zawiesiła te pieniądze, ale ich nie anulowała. Mamy nadzieję, że w oparciu o stanowisko FIFA, te pieniądze dostaniemy – stwierdził Maksym Mitrofanov, Dyrektor do spraw Rozwoju w Rosyjskim Związku Piłki Nożnej.
Według rosyjski mediów brak tych środków może mieć poważny wpływ na zahamowanie rozwoju tamtejszej młodzieży. Bez tych pieniędzy krajowej federacji może zabraknąć zwyczajnie funduszy na dalsze kształcenie młodych piłkarzy.
Czytaj też: Legendarny napastnik proponuje dziką kartę dla Ukrainy na MŚ w 2026 roku
Komentarze