Pomocnik Barcelony Pedri doznał kontuzji uda w czwartkowym meczu przeciwko Eintrachtowi Frankfurt. Duma Katalonii przegrała to spotkanie 3:2 i pożegnała się z Ligą Europy na etapie ćwierćfinału, a młody Hiszpan musiał w przerwie opuścić boisko. W jego miejsce na placu gry pojawił się Frankie de Jong.
- Pedri doznał kolejnego urazu w tym sezonie
- Gracz Barcelony nie dokończył czwartkowego meczu z Eintrachtem Frankfurt
- Młody Hiszpan ze względu na kontuzje rozegrał tylko 22 mecze w trwającej kampanii
Kontuzje nie oszczędzają Pedriego
To druga kontuzja młodego gracza w tym sezonie. Wcześniej pauzował cztery miesiące z powodu problemu ze ścięgnem podkolanowym. Z tego powodu w trwającej kampanii rozegrał zaledwie 22 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Dla porównania w minionym sezonie łącznie zagrał aż w 76 pojedynkach.
– Zawodnik pierwszej drużyny, Pedri, ma problem z udem lewej nogi. Zawodnik przejdzie szczegółowe badania, które pozwolą określić, jak poważny jest to uraz. Pomocnik z Wysp Kanaryjskich wystąpił w pierwszej połowie czwartkowego meczu z Eintrachtem Frankfurt – czytamy na oficjalnej stronie Barcelony.
Pedri podpisał nową umowę z Barceloną w październiku, która obowiązuje do 2026 roku. Ma klauzulę odejścia o wartości 1 miliarda euro.
Pedri mimo, iż w ubiegłym roku skończył dopiero osiemnaście lat na boisku pokazuje dojrzałość znacznie przekraczającą jego wiek. Ma świetną technikę użytkową i odgrywa ważną rolę w ofensywie, choć także nie można umniejszać jego działaniom w akcjach defensywnych. Ma wszystko co potrzebne, aby w przyszłości stać się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, jeśli nadal będzie podążał tą ścieżką.
Zobacz również: Joan Laporta wściekły na zachowanie kibiców
Komentarze