Bernd Leno w letnim oknie transferowym może opuścić Arsenal. Chcący grać regularnie, nie wyklucza żadnego scenariusza w swojej karierze.
- W sezonie 2021/2022 Bernd Leno jest tylko rezerwowym
- Niemiec chce występować od pierwszej minuty, ale nie jest to możliwe w Arsenalu
- 30-latek opowiedział o swoich ambicjach
Leno pragnie regularnej gry
Przed startem tego sezonu pragnący powrotu do Ligi Mistrzów Arsenal, wydał około 150 milionów euro na transfery. Do Londynu trafił między innymi nowy bramkarz – Aaron Ramsdale. Anglik po trzeciej kolejce Premier League wygryzł ze składu Bernda Leno, który później rozegrał już tylko jedno spotkanie w lidze.
Niemiecki bramkarz w ostatnich latach był podstawowym piłkarzem Arsenalu, więc nie dziwi fakt, że 30-latek czuł się rozczarowany siedzeniem na ławce. – Nie było łatwo, ale nie mogłem współczuć sobie, chciałem natychmiast zaatakować ponownie. Nie chcę mówić, że byłem pionkiem, ale kiedy wyniki nie są dobre, czasami w futbolu wszystko dzieje się szybko – opowiedział Leno.
– Trener chciał nadać nowy impuls – i wtedy przyszły wyniki. To było dla mnie gorzkie, ponieważ wytrzymałem dużo wcześniej. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś takiego w swojej karierze – uzupełnił niemiecki bramkarz..
Leno czuje się dobrze w Arsenalu, ale chce jednak grać. Niemiec był pytany między innymi o to, czy wróci do Bayeru Leverkusen. 30-latek nic nie wie na ten temat. Jednocześnie jego agent monitoruje sytuację i zapewne już rozgląda się na nowym pracodawcą dla swojego klienta.
– Moją ambicją jest zawsze grać, wiem, co mogę zrobić. Nie mam już 20 lat, gdzie mogłabym powiedzieć: „mam jeszcze czas”. Nie możesz niczego wykluczyć. Mam 30 lat, więc można by pomyśleć, że pomimo ambicji i zniecierpliwienia, możesz być nieco bardziej zrelaksowany w takim temacie – wytłumaczył piłkarz Arsenalu.
Czytaj także: Premier League: Kolejka meczów o sześć punktów
Komentarze