Michał Skóraś prawdopodobnie będzie zmuszony do dłuższej przerwy w grze. Zawodnik Lecha Poznań kontuzji nabawił się półfinałowym starciu Pucharu Polski, w którym Kolejorz grał z Olimpią Grudziądz. Po meczu Maciej Skorża nie był optymistyczny komentując stan zdrowia swojego zawodnika.
- Michał Skóraś nie dokończył wtorkowego meczu Lecha z Olimpią Grudziądz
- Zawodnik Lecha został ostro sfaulowany, w wyniku czego musiał opuścić plac gry
- Maciej Skorża przyznał w pomeczowym wywiadzie, że kontuzja jego zawodnika wygląda poważnie
Michał Skóraś przejdzie szczegółowe badania, ale powodów do optymizmu nie ma
Maciej Skorża we wtorkowym meczu dał odpocząć kilku swoim podstawowym zawodnikom. Słabszy rywal oraz bardzo ważny mecz w kolejnej ligowej kolejce przeciwko Legii Warszawa sprawił, że szkoleniowiec Lecha mógł nieco namieszać w wyjściowej jedenastce. Ostatecznie Lechici wygrali 3:0 i zameldowali się w finale Pucharu Polski.
Tego pojedynku nie będzie dobrze wspominał Michał Skóraś. Zawodnik Lecha został bardzo ostro potraktowany przez gracza gospodarzy. Piotr Witasik za wejście od tyłu obejrzał czerwoną kartkę. W wyniku urazu Skóraś musiał opuścić plac gry w 65. minucie, a w jego miejsce na murawie pojawił się Ba Loua.
– Filip Marchwiński i Michał Skóraś mają urazy, szczególnie ta kontuzja Skórasia wygląda poważnie – mówił po ostatnim gwizdku sędziego Maciej Skorża. Obecnie diagnoza jeszcze nie jest znana. Piłkarz przejdzie szczegółowe badania, po których będzie wiadomo, jak długa przerwa w grze go czeka.
Lech Poznań czeka na rywala w finale Pucharu Polski, który odbędzie się 2 maja na Stadionie Narodowym. Dziś w drugim półfinale Raków Częstochowa zagra z Legią Warszawa.
Zobacz również: Powrót Milika opóźnia się. Polak opuści kolejne mecze
Komentarze