W jednym z ciekawiej zapowiadających się pojedynków 1/16 finału Ligi Europy, Bayer Leverkusen przed własną publicznością pokonał 2:1 Porto. Rewanż w Portugalii zapowiada się tym samym niezwykle ciekawie.
Od początku spotkanie toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy zepchnęli rywali do defensywy. Ich ataki przyniosły efekt w 29. minucie, kiedy Bayer na prowadzenie wyprowadził Lucas Alario. Brazylijczyk trafił do siatki z kilku metrów, po tym jak piłkę po dośrodkowaniu z prawego skrzydła głową zgrał Kerem Demirbay. Jak się okazało był to jedyny gol w pierwszej połowie. Gospodarze na przerwę schodzili jednak z zasłużonym prowadzeniem.
W 54. minucie prowadzący to spotkanie sędzia podyktował rzut karny dla Bayer za faul Wisona Manafy na wbiegającym w pole karne Vollandzie. Kilka chwil później jedenastkę wykorzystał Kai Havertz.
Gospodarze w czwartkowym meczu nie uniknęli również błędów. W 73. minucie Porto zdobyło bowiem kontaktowego gola po tym jak piłkę z bliska do siatki skierował Luiz Diaz. Było to jednak wszystko na co było stać gości w tym meczu. Tym samym przed rewanżem bliżej kolejnej rundy są piłkarze Bayeru.
Bayer Leverkusen – FC Porto 2:1 (1:0)
1:0 Alario 29′
2:0 Havertz (k.) 57′
2:1 Diaz 73′
żółte kartki:
Bayer – Demirbay
Porto – Corona, Manafa, Uribe, Marcano
Bayer: Hradecky – L. Bender, Tapsoba, S. Bender, Sinkgraven – Havertz, Aranguiz (72′ Baumgartlinger), Demirbay, Amiri – Alario (80′ Bailey), Volland (90+4′ Paulinho)
Porto: Marchesin – Manafa (61′ Nakajima), Mbemba, Marcano, Telles – Corona, Uribe, Oliveira, Diaz (77′ Danilo) – Tiquinho (63′ Ze Luis), Marega
Komentarze