Prezydent Barcelony, Joan Laporta zbagatelizował rozmowy na temat ewentualnego powrotu latem Lionela Messiego na Camp Nou. Argentyńczyk jest rozczarowany swoim pobytem w Paryżu, dlatego od pewnego czasu mówi się o jego odejściu z Paris Saint-Germain.
- Prezydent Barcelony dementuje pogłoski o rzekomym powrocie Messiego
- Argentyńczyk zawodzi w PSG i jest niezadowolony z pobytu w stolicy Francji
- Możliwe, że latem opuści Parsi Saint-Germain
Nie było kontaktu między Messim a Barceloną
34-letni Messi jest w ostatnim czasie silnie łączony z powrotem do Barcelony, w której spędził 21 lat. Jego czas spędzony w Paryżu z pewnością nie należy do udanych. W osiemnastu ligowych meczach zdobył tylko dwie bramki. Często też jest krytykowany za swoją słabą i przede wszystkim nierówną formę.
Mimo to Laporta przyznał w jednym z wywiadów, że obecnie nie ma tematu powrotu Messiego do Barcelony. – Nie otrzymałem żadnej wiadomości od Messiego ani jego otoczenia z zapytaniem w sprawie jego ewentualnego powrotu do Barcelony – krótko podsumował prezydent Dumy Katalonii.
– Na dzień dzisiejszy nie zamierzamy poruszać tej kwestii i nie rozważamy możliwości jego powrotu. Budujemy nowy zespół z mieszanką młodych i doświadczonych graczy. To połączenie działa. Ale Leo to zawsze Leo. To mistrz – dodał.
– Jego odejście nie było dla mnie łatwym momentem, ale musiałem wziąć pod uwagę finanse klubu. Nie mogłem narażać go na większe ryzyko. Myślę, że zrobiliśmy to, co musieliśmy zrobić – podsumował Laporta.
Messi dołączył do PSG jako wolny zawodnik podpisując z paryskim klubem dwuletni kontrakt. Początkowo Argentyńczyk miał przedłużyć swój kontrakt z Barceloną, ale problemy finansowe Dumy Katalonii sprawiły, że drogi zawodnika i hiszpańskiej drużyny rozeszły się.
Zobacz również: Dwaj giganci walczą o Tchouameniego
Komentarze