Sprzedaż Chelsea zostanie sfinalizowana do końca kwietnia

Chelsea
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Chelsea

Brytyjski The Telegraph ujawnia, że sprzedaż Chelsea może zostać sfinalizowana do końca kwietnia. Rozmowy wchodzą w decydującą fazę, a potencjalni nabywcy mają czas do okolic jedenastego kwietnia na złożenie konkretnej oferty.

  • Brytyjskie media donoszą, że w kwietniu doczekamy się finalizacji rozmów dotyczących sprzedaży Chelsea
  • Potencjalni kupcy mają czas do 11 kwietnia na złożenie ostatecznych propozycji kupna
  • W najbliższym czasie możemy spodziewać wizyt w Londynie wszystkich zainteresowanych kupnem The Blues

Sprzedaż Chelsea wkracza w decydującą faże

To oznacza, że wszyscy zainteresowani mają około dwóch tygodni na podjęcie ostatecznych decyzji. The Telegraph podaje, że najbliższym czasie do Londynu mają przylecieć wszyscy zainteresowani, aby na miejscu porozmawiać na temat ewentualnego przejęcia udziałów w klubie, a także obejrzeć stadion czy obiekty treningowe. Prawdopodobnie obejrzą też jeden ze zbliżających się domowych meczów Chelsea z wysokości trybun.

The Blues w tym czasie rozegrają trzy spotkania. W najbliższą sobotę zmierzą się na Stamford Bridge z Brentford, a następnie czeka ich starcie w Lidze Mistrzów z Realem Madryt również przed własną publicznością oraz wyjazd na mecz ligowy do Southampton.

Brytyjczycy uważają, że w klubie chcą, aby ostateczne oferty kupna wpłynęły do rewanżowego meczu ćwierćfinałowego Champions League przeciwko drużynie z Hiszpanii. Dzięki temu temat sprzedaży The Blues mógłby zostać zamknięty do końca kwietnia. Optymistyczne prognozy mówią o okolicach meczu Pucharu Anglii z Crystal Palace czyli 17 kwietnia.

Media dodają również, że wcześniej wspomniane terminy są elastyczne i nie ma ściśle określonych ram. Mogę one ulec delikatnym modyfikacjom wynikającym ze złożoności transakcji. The Telegraph podaje także, że wszyscy zainteresowani będą mieli wgląd w obecną sytuację finansową klubu, choć Chelsea zastrzega sobie prawo do nieodpowiadania na niektóre pytania.

Zobacz również: Verratti po kompromitacji w El. MŚ: nie obrażajcie nas

Komentarze