Kopciuszek nie sprawił niespodzianki, Hiszpania uniknęła wpadki

Ferran Torres
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Ferran Torres

Reprezentacja Hiszpanii pokonała Albanię (2:1) w sobotnim meczu towarzyskim rozgrywanym na RCDE Stadium. Piłkarze La Roja dominowali na tle rywali przez całe zawody i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Niemniej ekipa Edoardo Reji zostawiła na murawie dużo serca.

  • Hiszpania nie dała się pokonać w sobnotni wieczór na stadionie w Barcelonie
  • Kluczowy dla losów rywalizacji był ostatni kwadrans spotkania
  • Wygrana La Roja była następstwem bramek zdobytych przez Ferrana Torresa i Daniego Olmo

Hiszpania z trzecią wygraną z rzędu

Reprezentacja Hiszpanii przestępowała do sobotniej potyczki, chcąc odnieść trzecie z rzędu zwycięstwo, licząc wszystkie rozgrywki. Na drodze podopiecznych Luisa Enrique stanęli Albańczycy, którzy w ostatnich trzech spotkaniach zanotowali dwie porażki i jedno zwycięstwo.

W pierwszej części gry Hiszpanie oddali trzy celne strzały na bramkę rywali, ale po żadnym nie udało im się skierować piłki do siatki. Swoją szansę na gola miał przede wszystkim Pedri, który w 21. minucie spróbował swoich sił, ale na posterunku był Etrit Berisha.

Po zmianie stron worek z bramkami został w końcu rozwiązany. Na gole trzeba było jednak czekać do ostatniego kwadransa rywalizacji. Gospodarze na prowadzenie wyszli w 75. minucie, gdy efektownym lobem popisał się Ferran Torres.

Z prowadzenia Hiszpanie cieszyli się do 85 minuty. Wówczas do wyrównania doprowadził Myrto Uzuni. Ostatnie słowo należało natomiast do Daniego Olmo. 23-latek wykorzystał podanie od Jordiego Alby, oddając strzał w prawy górny róg bramki w 90. minucie. Do końca rezultat już się nie zmienił i trzecia wygrana z rzędu ekipy Luisa Enrique stała się faktem.

Komentarze