Przedstawiciele Deportivo Alaves będą musieli kontynuować poszukiwania nowego szkoleniowca. Jak informują włoskie media, ofertę ze strony hiszpańskiego klubu odrzucił Eusebio Di Francesco.
Klub z Kraju Basków poszukuje następcy Asiera Garitano, który pożegnał się z klubem na początku lipca. Jednym z głównych kandydatów hiszpańskiego klubu do objęcia tego stanowiska miał być właśnie były szkoleniowiec między innymi Sampdorii Genua, Romy i Sassuolo. Di Francesco dostał nawet propozycję podpisania dwuletniego kontraktu i otrzymał kilka dni na jej rozważenie. Jak informuje Sportitalia, trener nie zdecydował się na jej przyjęcie.
Di Francesco chce zostać we Włoszech
50-letni szkoleniowiec nie chce opuszczać Włoch i wiele wskazuje na to, że nie będzie miał problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Według włoskich mediów, z Di Francesco kontaktowali się już przedstawiciele Torino, Fiorentiny i Cagliari Calcio.
Nie oznacza to jednak, że jest jedynym kandydatem dla tych klubów. Przedstawiciele Torino i Fiorentiny rozważają również zatrudnienie Marco Giampaolo, natomiast w kręgu zainteresowań Cagliari znajduje się również Fabio Liverani, który prawdopodobnie pożegna się z Lecce, jeżeli drużynie nie uda się utrzymać w Serie A.
Bez pracy od października
Di Francesco pozostaje bez pracy od października ubiegłego roku, kiedy został zwolniony z Sampdorii Genua po zaledwie ośmiu spotkaniach. Wcześniej, w trakcie swojej kariery, prowadził również drużyny Virtus Lanciano, Pescary, Lecce, Sassuolo i Romy.
Komentarze