Radomiak Radom poinformował w środę, że z powodu kontuzji do końca sezonu ze składu wypada Damian Jakubik. Doświadczony obrońca doznał poważnej kontuzji w spotkaniu ze Stalą Mielec. Co ciekawe, urazu doznał nie w starciu z rywalem, a …murawą na stadionie w Radomiu.
- Radomiak Radom gra na stadionie zarządzanym przez MOSiR
- Obiekt nie jest odpowiednio przygotowywany, a murawa jest w bardzo złym stanie
- W meczu ze Stalą Mielec w dziurę na boisku wpadł Damian Jakubik, co okupił poważną kontuzją
Obiekt nie na miarę tak dobrej drużyny
Mecz ze Stalą Mielec dla Radomiaka Radom nie miał szczęśliwego przebiegu. Piłkarze Dariusza Banasika zremisowali 1:1, a już po 22 minutach rywalizacji plac gry opuścić musiał Damian Jakubik. 31-letni obrońca zerwał przednie więzadło krzyżowe i uszkodził łękotkę. Co ciekawe, urazu doznał przez fatalny stan murawy na stadionie w Radomiu.
Po spotkaniu swojego rozgoryczenia nie ukrywał Dariusz Banasik, który skrytykował stan murawy na Stadionie MOSiR w Radomiu. Trener uważa, że obiekt nie był należycie przygotowany do spotkania i zdrowiem przypłacił to właśnie obrońca.
– Przykro to stwierdzić, ale na takim boisku nie da się grać w piłkę. Damian Jakubik doznał kontuzji, bo wpadł w dziurę. Nie może być takich rzeczy na tym poziomie. Ciężko jest zagrać w dobrym tempie na czymś takim. Trzeba to jak najszybciej zmienić, źle to wygląda – powiedział trener Radomiaka.
Szymon Janczyk z Weszło.com donosi, że coraz więcej osób związanych z klubem ma dość zaniedbań ze strony pracowników MOSiR. Klub w tym sezonie spisuje się powyżej wszelkich oczekiwań, a swoje mecze musi rozgrywać na wątpliwej jakości boisku. Narzekają także piłkarze, którzy krytykują stan murawy na stadionie głównym a także na boiskach treningowych. Pokłosiem tego mogły być drobne urazy mięśniowe, które prześladowały piłkarzy Radomiaka na przestrzeni tego sezonu.
Czytaj też: Cash: to potrzebny dla nas sprawdzian
Komentarze