Eden Hazard w niedzielę ponownie nie dostał zaszczytu występu w El Clasico. Nawet przy nagromadzeniu kontuzji, Belg jest dla Carlo Ancelottiego graczem marginalnym. 31-latek nosi się z odejściem z Realu Madryt, a jego usługami wciąż zainteresowane są zespoły Arsenalu i Newcastle United.
- Eden Hazard trafił do Realu Madryt za 115 milionów euro, ale liczne kontuzje sprawiły, że rozegrał niewiele spotkań
- W tym sezonie Belg jest zdrowy, ale mimo tego Carlo Ancelotti niemal nie korzysta z jego usług
- 31-latek chce odejść w poszukiwaniu minut, a jego usługami zainteresowane są Arsenal oraz Newcastle United
Kolejne upokorzenie w Klasyku przelało czarę goryczy? Hazard chce odejść
Eden Hazard ma pełne prawo, by codziennie żałować decyzji o transferze do Realu Madryt. Latem 2019 roku odchodził z Chelsea jako najlepszy zawodnik Premier League, za to na jego etap w ekipie Królewskich najlepiej spuścić zasłonę milczenia.
W miniony weekend 31-latek miał okazję po raz pierwszy wystąpić w El Clasico. Podczas pierwszych dwóch sezonów na Santiago Bernabeu był podczas spotkań z Barceloną kontuzjowany. W bieżącej kampanii Belgowi dopisuje zdrowie, ale Carlo Ancelotti nie uważa go nawet za gracza godnego regularnego wchodzenia z ławki. Włoch w pierwszych dwóch Klasykach w tym sezonie nie dał Hazardowi powąchać murawy i powtórzył to w ubiegłą niedzielę. To dla Belga tym boleśniejsze, że przez uraz ze składu wypadł Karim Benzema, którego ten mógłby zastąpić.
Nic zatem dziwnego, że skrzydłowy poszukuje możliwości odejścia ze stolicy Hiszpanii. Jest jedno miejsce, gdzie do dziś ma dobrą prasę – Premier League. Do niedawna istniała dla Hazarda możliwość powrotu do Chelsea, ale ostatnie sankcje praktycznie przekreśliły tę opcję. Zatrudnieniem 31-latka zainteresowane są wciąż zespoły Arsenalu i Newcastle United. Kontrakt Belga z Realem Madryt obowiązuje do 2024 roku, ale Los Blancos z pewnością są gotowi, by usiąść do stołu z potencjalnym kupcem, by pozbyć się wysokiej pensji swego niewypału transferowego.
Hazard wystąpił w tym sezonie w 22 meczach, głównie w roli rezerwowego. Zanotował gola i dwie asysty.
Czytaj więcej: Huragan Xavi nawiedził Madryt.
Komentarze