Reprezentacja Polski w niedzielny wieczór zmierzy się z Włochami w kolejnym swoim spotkaniu w ramach Ligi Narodów UEFA. Jerzy Brzęczek ujawnił przed tym starciem, że od pierwszej minuty między słupkami Biało-czerwonych zagra w tym boju Łukasz Fabiański.
Reprezentacja Polski można przypuszczać, że nie zagra w zestawieniu takim, jak przeciwko Finom kilka dni temu. Opiekun Biało-czerwonych już zdążył zakomunikować, że w bramce jego zespołu zagra Łukasz Fabiański, czego w sumie można się było spodziewać, mając na uwadze, że Wojciech Szczęsny do środy był na klubowej izolacji. Tym samym bramkarz Juventusu FC nieco później dołączył na zgrupowanie drużyny narodowej.
Szczęsny okazję do gry ma otrzymać w starciu przeciwko Bośni i Hercegowinie. Z kolei w listopadowych potyczkach reprezentacji Polski już wiadomo, że w spotkaniu z Ukrainą zagra Łukasz Skorupski. Tymczasem w boju z Włochami na wyjeździe wystąpić ma bramkarz Juventusu Wojciech Szczęsny. Łukasz Fabiański ma z kolei zagrać z Holandią na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Selekcjoner reprezentacji Polski obiecał także, że w marcu ogłosi, kto będzie bramkarzem numer jeden na Mistrzostwach Europy.
– Uważam, że uczyniliśmy krok do przodu. Może nie tak spektakularny, jak reprezentacja Włoch. Zdaję sobie sprawę, że przed nami jeszcze sporo pracy i jestem zbudowany postawą całej drużyny i atmosferą, jaka w niej panuje – mówił Brzęczek w trakcie konferencji prasowej.
Brzęczek: Brak Zielińskiego to duża strata
W szeregach polskiego zespołu z powodu zakażenia na COVID-19 zabrakło Piotra Zielińskiego. Opiekun Biało-czerwonych nie ukrywał, że to duża strata dla jego zespołu. – Nieobecność Piotra Zielińskiego to dla nas duża strata i czekamy aż wróci do zdrowia – zapewniał były trener Wisły Płock.
Ostatnio na lewej stronie defensywy w szeregach reprezentacji Polski zagrał Michał Karbownik. W mediach pojawiły się głosy, że w niedzielnym boju na tej pozycji może zagrać Arkadiusz Rece. Selekcjoner Jerzy Brzęczek ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, ujawniając, że zawodnik ma wziąć udziałem w dzisiejszym treningu. – Arkadiusz Reca będzie dzisiaj trenował razem z nami, ale dopiero po treningu będziemy wiedzieli, jaka jest jego dyspozycja – zakomunikował 49-latek.
Komentarze