Kamil Glik był jednym z mocniejszych punktów reprezentacji Polski w starciu przeciwko Holendrom. Przypomnijmy, że Biało-czerwoni mimo niezłej postawy defensora Benevento Calcio przegrali z ekipą z Beneluksu 0:1. Przed starciem z Bośnią i Hercegowiną doświadczony defensor odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej.
Kamil Glik tworzył w boju przeciwko Oranje duet środkowych defensorów z Janem Bednarkiem. Dodajmy, że były piłkarz AS Monaco pełni na trwającym zgrupowaniu rolę kapitana reprezentacji Polski, zastępując Roberta Lewandowskiego.
– Przegraliśmy pierwsze spotkanie z Holandią i teraz chcemy poszukać swojej szansy. Mecz meczowi nie jest równy. Bośniacy grają zupełnie inną piłkę. Mam nadzieję, że będziemy mogli w stu procentach wykorzystać plan taktyczny, jaki mamy przygotowany na poniedziałkowe starcie i wywieźć z Zenicy trzy punkty – mówił Glik cytowany przez LaczyNasPilka.pl.
Glik: Cała drużyna Bośni i Hercegowiny jest groźna
Polski obrońca doskonale zna Edina Dzeko z występów w Serie A. Glik pozwolił sobie na kilka zdań komentarza na temat napastnika AS Romy.
– To prawda, znam go bardzo dobrze z mojej pierwszej przygody we Włoszech. Graliśmy przeciwko sobie wiele razy. To napastnik europejskiej klasy, miał świetny ubiegły sezon w AS Romie. Z pewnością trzeba na niego zwrócić uwagę. Cała drużyna Bośni i Hercegowiny jest jednak groźna i dobrze funkcjonuje, co pokazała w meczu z Włochami, który obejrzałem w całości. Czeka nas w poniedziałek ciężka przeprawa, ale jesteśmy gotowi. Chcemy wygrać! – powiedział 32-latek urodzony w Jastrzębiu Zdroju.
Komentarze