Pogoń Szczecin zremisowała z Cracovią (1:1) w ostatnim sobotnim meczu 25. kolejki PKO Ekstraklasy. Podopieczni Jacka Zielińskiego gola na wagę punktu strzelili w doliczonym czasie rywalizacji. Ogólnie spotkanie na stadionie przy Kałuży trwało 100 minut, na co wpływ miały awantury na trybunach.
- Niezwykle dramatyczna była końcówka meczu Cracovia – Pogoń
- Gospodarze gola na wagę remisu strzelili w 95. minucie
- Bohaterem Pasów został Rivaldo Junior, który popisał się celnym strzałem głową
Cracovia – Pogoń: wyrównane spotkanie przy Kałuży
Cracovia przystępowała do potyczki z Pogonią Szczecin z Jewhenem Konoplanką w wyjściowym składzie. Jednocześnie krakowianie chcieli wrócić na zwycięski szlak. Portowcy mieli natomiast nadzieję na drugie z rzędu ligowe zwycięstwo.
- Zobacz także: tabela PKO Ekstraklasa
W pierwszej części gry tempo nie mogło zachwycić. O ile pierwsze fragmenty rywalizacji były obiecujące, to z upływem czasu mecz stawał się coraz słabszy. Do przerwy zatem goli zabrakło.
W drugiej części spotkania scenariusz rywalizacji do 70 minuty nie uległ zmianie. Później na trybunach wybuchła awantura, co skutkowało przerwą w grze. Po niej zawodnicy obu ekip stali się nieco bardziej ruchliwi i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Wynik meczu został otwarty w 92. minucie, gdy po ładnej akcji Pogoni na listę strzelców wpisał się Sebastian Kowalczyk. Po tym bramce w gospodarzy weszła nowa energia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sergiu Hanki do siatki trafił w 95. minucie Rivaldo Junior i ostatecznie szczecinianie stracili dwa punkty, a mecz zakończył się rezultatem 1:1.
Komentarze