Domenico Berardiego od wielu lat łączono z przenosinami do wielkiego klubu. Obecnie Włoch rozgrywa świetny sezon w barwach Sassuolo, a według doniesień, latem walkę o jego kartę zawodniczą stoczą Leicester City i Arsenal.
- Domenico Berardiego od lat uznaje się za wielki talent, który powinien trafić do dużej drużyny
- Obecnie 27-latek rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Sassuolo. Wiele wskazuje na to, że będzie to jego ostatnia kampania na Mapei Stadium
- Usługami skrzydłowego zainteresowane są Leicester City i Arsenal, które mogą zaproponować około 30 milionów euro. Do wyścigu dołączyć może również Napoli i Milan
Berardi wreszcie doczeka się wielkiego transferu?
Domenico Berardi od wielu sezonów uznawany jest za wielki talent. Wahająca się dyspozycja oraz kontuzje sprawiły jednak, że całą dotychczasową karierę spędził w barwach Sassuolo. Był, przez jakiś czas, zawodnikiem Juventusu, ale Stara Dama szybko oddała go z powrotem, a Włoch nigdy nie rozegrał dla niej oficjalnego spotkania.
W wieku 27 lat zdaje się, że skrzydłowy osiągnął swój najwyższy poziom, co ewidentnie pokazuje w tym sezonie w barwach Sassuolo. Berardi w 25 spotkaniach brał udział w aż 26 akcjach bramkowych! Na ten dorobek składa się dwanaście goli i czternaście asyst. Wygląda na to, że tego lata skrzydłowy wreszcie osiągnie swój cel.
Nicolo Schira donosi, że usługami skrzydłowego zainteresowane są dwa duże kluby Premier League – Leicester City i Arsenal. Obie drużyny są w stanie zaoferować Neroverdim około 30 milionów euro. Niewykluczone, że kwota jeszcze wzrośnie. Portal Transfermarkt wycenia go na 35 milionów euro, a jego umowa obowiązuje aż do czerwca 2024 roku. Istnieje też możliwość, że Berardi pozostanie w swojej ojczyźnie. Fanami jego talentu są bowiem Stefano Pioli i Luciano Spalletti. Do wyścigu o jego podpis mogą zatem dołączyć Milan i Napoli. Partenopei z pewnością poszukują już następcy Lorenzo Insigne, który latem trafi do MLS.
Berardi zadebiutował w reprezentacji Włoch w 2018 roku. Jego dorobek dla Squadra Azzurra zawiera 23 mecze i sześć trafień.
Czytaj więcej: Lautaro zły na Alexisa. “Takie sytuacje robią różnicę”.
Komentarze