Thierry Henry uważa, że kiepska forma Neymara w bieżącym sezonie nie wynika tylko z kwestii sportowych. Legendarny francuski napastnik uważa, że Brazylijczyk ma problemy psychologiczne.
- Neymar w tym sezonie błyszczy tylko momentami. Ponownie regularnie odnosi kontuzje, a gdy jest zdrowy nie zachwyca
- Thierry Henry uważa, że słaba forma Brazylijczyka może mieć podłoże psychologiczne
- Francuz twierdzi, że swoimi wypowiedziami gracz PSG prosi o pomoc
Neymar ma problemy natury psychologicznej? Tak uważa Henry
Neymar rozgrywa kolejny, rozczarowujący pod kątem indywidualnym sezon. Na trzy miesiące przed końcem rozgrywek rozegrał łącznie 18 spotkań dla Paris Saint-Germain i coraz rzadziej oczarowuje kibiców zgromadzonych na Parc des Princes. 30-latka ponownie dręczą kontuzje, ale Thierry Henry uważa, że nie to jest głównym problemem Brazylijczyka.
– Możesz analizować go w akcji i widać, że źle się ustawia. Okej, trzeba powiedzieć to wprost. I tak, jest trochę gorszy niż w przeszłości, ale nie bez powodu. Neymar często mówi w wywiadach o tym, że czuje się dobrze i o presji. Moja pierwsza myśl była taka: czy wszystko z nim w porządku? Nie chodzi o to, że już nie zakłada siatek, sombrero czy nie zachwyca swoją szybkością. Mówi, ale czy go słuchacie? On prosi o pomoc. Pewne rzeczy siedzą w jego głowie, tak jak u każdego innego człowieka – stwierdził były legendarny gracz Arsenalu czy Barcelony.
Przypomnijmy, że w minionych miesiącach Neymar mówił choćby o tym, że nadchodzący mundial może być ostatnim w jego karierze. W bieżącym sezonie Brazylijczyk zanotował cztery gole i tyle samo asyst. 30-latek może być kluczowy w rewanżowym starciu z Realem Madryt. Zwłaszcza, jeżeli potwierdzą się doniesienia i w meczu tym zabraknie Kyliana Mbappe.
Czytaj również: Niepokój w PSG. Występ Mbappe w Madrycie pod znakiem zapytania.
Komentarze