Mistrzowie kraju uniknęli powtórki ze starcia z Bari i pokonali przed własną publicznością innego beniaminka, Parmę. Bramki w drugiej połowie zdobył duet sprowadzonych latem napastników Samuel Eto’o (fot) i Diego Milito.
Beniaminek w pierwszej połowie zagrał przede wszystkim uważnie w defensywie. Mediolańczycy mieli problem z przedarciem się pod bramkę strzeżoną przez Mirantego. Udało się stworzyć zaledwie trzy sytuacje bramkowe z czego żadna nie była stuprocentowa.
Jako pierwszy formę bramkarza Parmy sprawdził Wesley Sneijder jednak jego uderzenie zostało sparowane na rzut rożny. Chwilę później Holender dośrodkował z rzutu wolnego, a lotu piłki nie zdołali przeciąć Eto’ i Milito. Kameruńczyk jeszcze w końcówce pierwszej odsłony spróbował strzału z ostrego kąta z góry skazanego na niepowodzenie.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu Interu. Na boisku pojawił się Balotelli i już w pierwszych dwóch akcjach mógł pokonać Mirante. Czarnoskóry napastnik dwukrotnie z najbliższej odległości uderzył tylko w bramkarza. Goście swoich szans upatrywali w kontratakach i po jednym z takich, Biabiany mógł pokonać Julio Cesara, ale bramkarz potwierdził, że można na niego liczyć.
Zniecierpliwieni kibice po zwycięstwie w derbach z lokalnym rywalem odetchnąć z ulgą mogli w 71. minucie. Fantastyczny strzał zza pola karnego oddał Samuel Eto’o. Chwilę później przestrzelił w dobrej sytuacji Sneijder, zaś dwie minuty przed końcem Diego Milito ustalił wynik meczu po dośrodkowaniu Balotelliego.
Inter Mediolan – Parma 2:0 (0:0)
1:0 Eto’o 71′
2:0 Milito 88′
Komentarze