W obliczu ataku Rosji na Ukrainę i sankcji jakie są nakładane na ten kraj, zagraniczni piłkarze w pośpiechu opuszczają rosyjską Priemjer-Ligę. Nie będzie to jednak łatwe w przypadku pomocnika Dynama Moskawa i reprezentacji Polski, Sebastiana Szymańskiego.
- Sebastian Szymański od 2019 roku jest piłkarzem Dynama Moskwa
- Od tego czasu, dla stołecznego klubu rozegrał 73 mecze, w których strzelił 8 goli i zaliczył 15 asyst
- Dla moskiewskiego klubu jest wartościowym graczem, zatem wątpliwe, aby ten pozbył się go tak łatwo
Kto może, ucieka z Rosji
Wiadomo już, że zawieszona przez FIFA i UEFA została reprezentacja Rosji, która w związku z tym nie weźmie udziału w barażach o udział w finałach MŚ 2022. Z europejskich pucharów wykluczone zostały również kluby rosyjskie. Priemjer-Ligę masowo opuszczają również zagraniczni piłkarze i trenerzy, wśród których jest m.in. Grzegorz Krychowiak, który był inicjatorem tego ruchu wśród graczy FK Krasnodar.
Podobny ruch chciałby również wykonać Sebastian Szymański, występujący od 2019 r. w Dynamie Moskwa. W bieżącym sezonie, były gracz Legii Warszawa wystąpił we wszystkich rozgrywkach w 19 meczach, w których strzelił sześć goli i zaliczył siedem asyst. Na antenie “RDC”, jego agent, Mariusz Piekarski podkreślił jednak, że opuszczenie stolicy Rosji nie będzie takie proste.
Przeczytaj również: Krychowiak namówił innych obcokrajowców, aby rozwiązali kontrakty z FK Krasnodar
Szymański w potrzasku
– Znam sytuację, wiem co dzieje się w Ukrainie. W obliczu obowiązujących przepisów FIFA nie mamy jednak narzędzi, żeby rozwiązać umowę. Jedyna opcja to rozstanie za porozumieniem stron, a Dynamo nie będzie chciało oddać Sebastiana, bo to najbardziej wartościowy piłkarz klubu pod względem sportowym i finansowym – przyznał Piekarski.
Przypomnijmy, że całkiem niedawno 22-letni pomocnik przedłużył do 2026 r. umowę z Dynamem. Portal transfermarkt wycenia go obecnie na 13 mln euro. Żaden z jego kolegów, zdaniem tego specjalistycznego portalu nie jest wart więcej.
Przeczytaj również: Szymański z golem i wymownym gestem w Rosji [WIDEO]
Komentarze