Wszystko na to wskazuje, że AEK Ateny po raz pierwszy w swojej historii spadnie do II ligi greckiej. Jego nieszczęsny los przypieczętowali kibice, którzy po stracie gola w meczu z Panthrakikosem przepędzili piłkarzy z boiska.
Zespól Rogera Guerreiro w ostatnią niedzielę mierzył się ze swoim sąsiadem w ligowej tabeli. Ewentualna wygrana AEK-u dałaby mu utrzymanie w Superlidze, ale niestety w 87. minucie meczu piłkę do własnej bramki wpakował Bougaidis, a tego nie wytrzymali kibice ateńskiej drużyny, którzy wparowali na plac gry.
Sędzia, Stavros Tritsonis nakazał wszystkim zbiec z murawy, a w pomeczowym raporcie napisał, że pseudokibice byli uzbrojeni w kije, kamienie i łomy oraz niszczyli wszystko, co napotkali na swojej drodze. Zatrzymały ich dopiero drzwi prowadzące do szatni, ale i tak wcześniej ucierpieli zaatakowani przez nich piłkarz oraz działacz ekipy gości.
Ten skandal to jest już gwóźdź do trumny jedenastokrotnego mistrza Grecji, którego długi sięgają 35 milionów euro, a po tym wybryku ich chuliganów z pewnością jeszcze bardziej wzrośnie.
Komentarze