Dusan Vlahović z przytupem przywitał się z Ligą Mistrzów. Napastnik Juventusu we wtorkowy wieczór zaliczył premierowy występ w elitarnych rozgrywkach i już w pierwszej minucie zdobył bramkę. 22-latek jednocześnie robi wszystko, co w jego mocy, aby podążać szlakiem Kyliana Mbappe, czy Erlinga Haalanda.
- Juventus we wtorkowy wieczór rozegrał pierwszy mecz w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów
- Stara Damna na wyjeździe mierzyła się z Villarreal
- Turyński zespół już w pierwszej minucie objął prowadzenie za sprawą gola Dusana Vlahovicia
Vlahović szybko dał o sobie znać
Dusan Vlahović przystępował do starcia w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów, mając na swoim koncie jednego gola w koszulce Juventusu. Serbski napastnik miał też ogromny udział przy awansie Starej Damy do kolejne fazy Coppa Italia. We wtorkowy wieczór były zawodnik Fiorentiny chciał natomiast przedstawić się kibicom na całym świecie w meczu w europejskich pucharach.
Vlahović we wtorkowy wieczór zaliczył swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów, ale nie dał po sobie poznać, że był tym faktem zestresowany. Napastnik Starej Damy już w 31. sekundzie wykorzystał świetne podanie od Danilo, a następnie strzałem z prawej nogi zmusił do kapitulacji bramkarza rywali. Serb jednocześnie dołączył do Alessandro Del Piero i Davida Trezegeuet, którzy w przeszłości też zdobywali bramki w debiucie w elitarnych rozgrywkach jako piłkarze Juve.
Czytaj więcej: Vlahović traktowany jak zbawca Juve: Allegri chce chronić Serba
Komentarze