Lewandowski podsumował mecz Bayernu z Greuther Furth [WIDEO]

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Bayern Monachium wykonał w niedzielne popołudnie kolejny krok w kierunku obrony mistrzostwa Bundesligi. Bawarczycy pokonali Greuther Furth (4:1). Kluczową rolę w tym starciu odegrał Robert Lewandowski, który ocenił występ swojej drużyny przed kamerą Viaplay.

  • Robert Lewandowski nie zwalnia tempa w tym sezonie ligi niemieckiej
  • Polski napastnik poprowadził Bayern do zwycięstwa w starciu z czerwoną latarnią rozgrywek, strzelając dwa gole
  • 33-latek podzielił się opinią na temat niedzielnego spotkania w rozmowie z Michałem Zachodnym z Viaplay

Lewandowski z dubletem

Bayern Monachium wyprzedza aktualnie o sześć oczek drugą Borussię Dortmund w ligowej tabeli. Bawarczycy legitymują się dorobkiem 55 punktów na koncie. Duży wkład w taki obrót wydarzeń ma Robert Lewandowski, który jest liderem klasyfikacji strzelców ligi niemieckiej z dorobkiem 28 trafień na koncie. Dwa gole dołożył w niedzielnym starciu.

Bayern wygrał niedzielne starcie, ale do przerwy nie było do śmiechu podopiecznym Juliana Nagelsmanna, o czym opowiedział Lewy. – Jeśli chodzi o pierwszą połowę, to długo, a nawet bardzo długo wchodziliśmy w ten mecz. Przeciwnik co prawda poza rzutem wolnym nie tworzył sobie wiele sytuacji, ale czasami tak jest, że jak nie idzie, to nie idzie – mówił Lewandowski w rozmowie z Viaplay.

https://twitter.com/viaplaysportpl/status/1495441097056739330

– Na szczęście w drugiej połowie nasza gra wyglądała już lepiej. Chociaż za bardzo szukaliśmy gry jeden na jeden, co nie do końca funkcjonowało. Mamy teraz jednak przed sobą dwa normalne tygodnie, w których będzie można normalnie popracować i mam nadzieję, że da to efekt – dodał napastnik reprezentacji Polski.

Monachijczycy kolejne spotkanie rozegrają 26 lutego na wyjeździe. Bayern zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt, który w październiku pokonał mistrzów Niemiec (2:1).

Czytaj więcej: Lewandowski wyrównał swój rekord z minionego roku

Komentarze