Pogoń Szczecin dzięki zwycięstwu nad Pasami przełamuje serię sześciu kolejnych meczy bez porażki. Zespół Cracovii natomiast notuje szóstą porażkę z rzędu i w konsekwencji spadli na szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Mecz był bardzo wyrównany, podopieczni Michała Probierza jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale ich gol został anulowany. Po tym wydarzeniu rezerwowy Kamil Drygas zdobył bramkę i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.
W pierwszej połowie spotkania żaden z zespołów nie znalazł sposobu na pokonanie bramkarza rywali. Więcej okazji stworzyli sobie podopieczni Michała Probierza, którzy na siedem sytuacji bramkowych, trzykrotnie oddali strzały w światło bramki. Było to jednak za mało aby pokonać Stipica i obie drużyny schodziły do szatni, nie zdobywając żadnego.
W drugiej połowie goście zdobyli bramkę w 54. minucie. Po małym zamieszaniu w polu karnym, jeden z piłkarzy Pasów oddał strzał, który Jablonsky skierował do bramki. Sędzia po analizie VAR anulował jednak tę bramkę, uznając że Czech znajdował się na pozycji spalonej.
W 64. minucie pierwszego prawidłowego gola zdobył w tym meczu rezerwowy Kamil Drygas. Listowski doskonale obsłużył strzelca bramki idealnym dośrodkowaniem z lewego skrzydła. Drygas bez problemu strzałem głową pokonał Peskovicia, ustalając wynik meczu na 1:0.
Komentarze