Saga z przenosinami Diego Carlosa do Newcastle United trwała niemal przez cały styczeń. Ostatecznie do transferu nie doszło, bo Sroki oferowały zbyt małą kwotę. Teraz sam zainteresowany odsłonił kulisy negocjacji.
- Newcastle United zimą polowało na Diego Carlosa, ale oferowało jedynie 30 milionów euro, gdy Sevilla chciała niemalże dwa razy więcej
- Brazylijczyk w rozmowie z ABC przyznał, że nigdy “nie oszalał na punkcie możliwych przenosin”
- Obecnie stoper jest skupiony na walce z Sevillą o dwa trofea i podkreśla swoją wdzięczność do klubu
Carlos: pomimo rozmów z Newcastle moja głowa pozostała w Sewilli
Diego Carlos był jednym z głównych zimowych celów transferowych dla Newcastle United. Sroki poszukiwały silnego fizycznie stopera, mogącego z miejsca podnieść jakość linii defensywnej zespołu. Negocjacje trwały długo; w ich szczytowym momencie Anglicy oferowali 30 milionów euro. Monchi i Sevilla oczekiwali niemal dwa razy więcej. Ostatecznie Brazylijczyk pozostał na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan, a do Newcastle za 15 milionów euro trafił Dan Burn. W przeciwieństwie do Julesa Kounde, który publicznie narzekał na upadek jego przenosin do Chelsea, Carlos pozostaje skupiony na grze dla Sevilli.
– Nigdy nie straciłem głowy w związku z transferem do Newcastle. Pozostawałem spokojny. Mam zobowiązania, jestem związany kontraktem z Sevillą. Powiedziałem Julenowi Lopeteguiemu, że może na mnie liczyć, bo pozostawałem obecny myślami. Do końca życia pozostanę wdzięczny Sevilli. Tu dorastam każdego dnia i staję się dojrzalszym zawodnikiem – powiedział z szacunkiem Brazylijczyk. – Znamy historię Newcastle. To zespół, który walczy o utrzymanie w Premier League. Budują projekt z właścicielem-miliarderem, który chce w kilka lat uczynić klub znanym. Ale tu, w Sevilli, jesteśmy wysoko w tabeli, gramy w jednej z najlepszych lig na świecie i rywalizujemy z wspaniałymi zespołami – dodał 28-latek.
Los Nervionenses zajmują w tabeli La Ligi drugie miejsce. Do liderującego Realu Madryt tracą zaledwie cztery punkty.
– To fakt, jesteśmy blisko lidera. Pozostało jednak jeszcze wiele kolejek. Zostawmy pytanie, czy uda nam się wygrać ligę, na koniec sezonu – ocenił szanse swej drużyny środkowy obrońca.
Diego Carlos po chwilowym dołku formy powrócił do bardzo wysokiej formy. Pozostaje fundamentalnym graczem dla Lopeteguiego. W tym sezonie rozegrał 32 spotkania we wszystkich rozgrywkach i strzelił w nich dwie bramki.
Zobacz również: Newcastle United zainteresowane pomocnikiem Bayernu.
Komentarze