Szkoleniowiec Barcelony Xavi Hernandez przeprosił za zachowanie Ronalda Araujo, który podczas niedzielnego derbowego meczu z Espanyolem prowokował swoich rywali. Mecz na RCDE Stadium zakończył się szczęśliwym dla Dumy Katalonii remisem 2:2.
- Niedzielny derby Barcelony dostarczyły emocji nie tylko na boisku, ale również poza nim
- Kibice obejrzeli między innymi cztery gole i trzy czerwone kartki
- Obrońca Barcelony Ronald Araujo dopuścił się prowokacyjnych gestów, za które po meczu przepraszał Xavi Hernandez
Nerwowe derby Barcelony
Rozgrywany w ramach 24. kolejki La Liga mecz dostarczył kibicom ogromnych emocji. Barcelona już w drugiej minucie meczu objęła prowadzenie po uderzeniu Pedriego, ale jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Sergi Darder. W drugiej połowie drugiego gola dla Espanyolu zdobył Raul de Tomas i wydawało się, że gospodarze przemawiają fatalną serię w meczach z lokalnym rywalem. To się jednak nie udało, bowiem w doliczonym czasie gry jeden punkt gościom z Camp Nou uratował Luuk de Jong.
W niedzielnym meczu nie brakowało nie tylko goli, ale również nerwowych zachowań. Prowadzący to spotkanie sędzia w doliczonym czasie gry pokazał trzy czerwone kartki, usuwając z boiska Manuela Moralanesa, Gerarda Pique i Nico Melamada. W trakcie drugiej połowy kontrowersyjnego zachowania dopuścił się natomiast obrońca Dumy Katalonii Ronald Araujo.
Xavi przeprosił za zachowanie Araujo
Urugwajczyk, który został zmieniony w przerwie z powodu kontuzji, prowokował swoich rywali. Telewizyjne kamery uchwyciły między innymi moment, w którym krzyczał i pokazywał “dwa” w kierunku Melameda, sugerując, że Espanyol w tym sezonie spadnie do Segunda Division. Po zakończeniu meczu za zachowanie Araujo przeprosił szkoleniowiec Barcelony Xavi.
– Nie widziałem tego incydentu. Musimy jednak szanować przeciwnika, sędziego i kibiców rywali. Zawsze musimy być pełni szacunku, ale napięcie może czasami to utrudnić. Ale przepraszam, jeśli tak się stało, bo nie powinno to mieć miejsca – powiedział po meczu Xavi.
Zobacz także: Espanyol – FC Barcelona: dramatyczny mecz na RCDE Stadium
Komentarze