Menedżer West Ham David Moyes potwierdza, że Kurt Zouma będzie dostępny do gry w meczu Premier League z Leicester, pomimo trwającego śledztwa w sprawie filmu, na którym obrońca Młotów znęca się nad swoim kotem. We wtorek, gdy film ukazał się w sieci, Francuz spotkał się z ogromnym hejtem ze strony kibiców.
- West Ham nie zawiesi Kurta Zoumy za nagranie, w którym znęca się nad kotem
- Francuz został ukarany przez klub grzywną
- Obrońca weźmie udział w programie resocjalizacyjnym
West Ham nie popiera zachowania Zoumy, ale nie zawiesi zawodnika
Mimo tych wydarzeń, Kurt Zouma wystąpił we wtorkowym spotkaniu z Watfordem, jednak klub postanowił ukarać piłkarza grzywną w wysokości dwóch tygodniówek, czyli około 250 tys. funtów. Ponadto firma Adidas zerwała z Francuzem kontrakt sponsorski.
Koty znajdują się obecnie w specjalnej placówce, a sprawą zajmuje się również policja. W Internecie ponad 200 tys. osób podpisało się pod petycją wzywającą do zatrzymania Kurta Zoumy. Jego brat Yoan, który nakręcił filmik został zawieszony przez swój klub. Mówiło się, że West Ham może postąpić tak samo.
David Moyes potwierdził jednak, że Zouma będzie mógł wystąpić w starciu z Leicester. – Tak, potwierdzam, że Kurt będzie mógł wystąpić w kolejnym spotkaniu. Istnieją różne poglądy na temat tego, czy powinien wystąpić czy nie. My, jako klub podjęliśmy taką decyzję i ja to popieram – przyznał menedżer Młotów.
Również Moyes spotkał się z falą krytyki, gdy zdecydował się na ustawienie Francuza w wyjściowej jedenastce podczas wtorkowego meczu. Menedżer postanowił jednak bronić swojej decyzji. – Nie sądzę, aby klub mógł podjąć w tej kwestii więcej działań lub zrobić coś szybciej. Klub nałożył na piłkarza grzywnę, a wszyscy zgadzamy się, że jego zachowanie było okropne. Jesteśmy tym faktem bardzo rozczarowani i muszę przyznać, że takie zachowanie zupełnie nie pasuje do Kurta. To naprawdę dobry chłopak i chcemy mu teraz pomóc – dodał.
– Podobnie, jak w przypadku pijanych kierowców, tak i stowarzyszenia działające na rzecz zwierząt organizują specjalne spotkania. Dopilnujemy, aby Kurt wziął w nich udział, zrozumiał swoje zachowanie i stał się lepszym człowiekiem – zapewnił menedżer Młotów.
Zobacz również: Gasperini nie chce Diego Costy
Komentarze