Michał Karbownik liczył, że w Olympiakosie będzie grał regularnie. Tak się jednak nie stało. Grecki klub podjął decyzję, że nie wykupi młodego Polaka.
- Po zakończeniu sezonu 2021/2022, Michał Karbownik wróci do Brighton
- Polak będzie musiał znów zmienić klub, aby grać regularnie
- 20-latek nie zostanie wykupiony przez Olympiakos
Karbownik nie podbił Grecji
W ostatnich dniach sierpnia minionego roku, Michał Karbownik został wypożyczony przez Olympiakos. Polak uznał, że w Pireusie będzie miał większe szanse na regularne występu, niż Brighton. Tak też początkowo było. Wraz z upływem czasu sytuacja zmieniła się diametralnie. 20-latek dla pierwszego zespołu zagrał łącznie osiem meczów. Na domiar złego Karbownik nie został zgłoszony do kadry na fazę pucharową Ligi Europy.
Olympiakos miał możliwość wykupu Karbownika z Brighton. Teraz wiadomo, że grecki klub nie skorzysta z tej opcji, co w rozmowie z portalem Łączy Nas Połka potwierdził agent zawodnika. – Tak, Olympiakos podjął decyzję, że nie wykupi Michała i nie będzie w niego dalej inwestował. Stąd brak zgłoszenia do Ligi Europy i niepojawienie się na boisku wczoraj. Widać, że na jego pozycji są testowani inni piłkarze – powiedział Mariusz Piekarski. Co zatem z przyszłością 20-latka?
– Do maja musimy zostać w Pireusie. Zmienilibyśmy klub zimą, gdyby nie mecz Pucharu Ligi Angielskiej, który Michał rozegrał jeszcze przed wypożyczeniem do Olympiakosu. Ten jeden mecz skomplikował wszystko – wyjaśnił agent Karbownika.
– W innym wypadku w styczniu wykonalibyśmy ruch, bo są kluby, które dalej są zainteresowane Michałem. Ale jesteśmy zblokowani i musimy zostać do końca kontraktu w Grecji. Jedyną możliwością byłoby kolejne wypożyczenie, ale tutaj w grę wchodzą tylko kluby MLS – uzupełnił Piekarski.
Czytaj także: Miliard dolarów na start, a w centrum uwagi Karol Świderski
Komentarze