Manchester City nie ustaje w poszukiwaniach napastnika, który w najbliższych latach mógłby wziąć na swoje barki ciężar zdobywania bramek. Do tej pory najczęściej z przenosinami na Etihad Stadium łączony był Harry Kane, ale teraz Obywatele mają innego faworyta i jest nim Erling Haaland. Mistrzowie Anglii poczynili już pierwsze kroki w kierunku sprowadzenia go do zespołu.
- Manchester City może wyrosnąć na faworyta do pozyskania latem Erlinga Haalanda
- Norweski napastnik otrzymał od angielskiego klubu atrakcyjną propozycję kontraktu
- Latem Haaland będzie mógł odejść z Borussii Dortmund za 75 milionów euro. Tyle wynosi klauzula odstępnego w jego umowie
Haaland nowym celem Manchesteru City
Obecnie w kadrze Manchesteru City jest tylko jeden nominalny środkowy napastnik – Gabriel Jesus. Menedżer Josep Guardiola nigdy nie był jednak do końca przekonany do Brazylijczyka i nie jest tajemnicą, że chciałby sprowadzić do zespołu nowego napastnika. Wzmocnienie tej pozycji wydaje się być obecnie priorytetem klubu z Etihad Stadium.
W ostatnich miesiącach za głównego kandydata uchodził Harry Kane, ale Manchesterowi City nie udało się dojść do porozumienia z Tottenhamem Hotspur i reprezentant Anglii nie zawitał na Etihad Stadium. Teraz wszystko wskazuje na to, że Obywatele swój wzrok zwrócili w innym kierunku i na pierwszym miejscu swojej listy życzeń umieścili Erlinga Haalanda.
Napastnik Borussii Dortmund jest bardzo łakomym kąskiem dla większości czołowych europejskich klubów, ponieważ latem będzie mógł odejść z niemieckiego zespołu za zaledwie 75 milionów euro. Już teraz ustawiła się po niego kolejka chętnych, a wśród nich przedstawiciele między innymi Barcelony, Realu Madryt czy Paris Saint-Germain.
Jak informuje portal TodoFichajes, Manchester City już teraz pracuje jednak nad przekonaniem samego piłkarza i jego otoczenia. Menedżer Haalanda Mino Raiola miał otrzymać od angielskiego klubu ofertę pięcioletniego kontraktu, który gwarantowałby Norwegowi zarobki w wysokości 25 milionów euro rocznie. Podpisując taką umowę Haaland stałby się jednym z najlepiej opłacanych zawodników w Premier League. Aktualnie na wyższy kontrakt liczyć może tylko Cristiano Ronaldo, a podobne wynagrodzenie otrzymuje inny piłkarz Manchesteru City Kevin de Bruyne.
Zobacz także: Haaland odcina się od swej wypowiedzi. “Czas to zostawić”
Komentarze