Sponsor Manchesteru United, firma Teamviewer bacznie przygląda się sytuacji Masona Greenwooda. Reprezentant Anglii jest podejrzewany o pobicie i gwałt. Policja potwierdziła w niedzielę, że aresztowała 20-letniego mężczyznę, a śledztwo jest w toku.
- Teamviewer przygląda się śledztwu w sprawie Greenwooda
- Sponsor Manchesteru United zawiesił współpracę z 20-letnim piłkarzem
- Czerwone Diabły wycofały ze sklepu kibica wszystkie pamiątki związane z Greenwoodem
Teamviewer wyraził zaniepokojanie w sprawie Greenwooda
W niedzielę pojawiły się w Internecie zdjęcia kobiety, która rzekomo została pobita przez Masona Greenwooda. Władze Czerowonych Diabłów szybko wydały oświadczenie, w którym poinformowały, że nie będą komentować tej sytuacji dopóki nic nie zostanie udowodnione jednocześnie dodając, że “Manchester United nie toleruje żadnej przemocy”. Klub poinformował również, że do momentu wyjaśnienia sprawy Greenwood zostaje odsunięty od drużyny.
Oprócz tego policja poinformowała, że zatrzymała 20-letniego mężczyznę pod zarzutem pobicia i gwałtu. Więcej informacji w tej sprawie nie ujrzało światła dziennego.
Sponsor widniejący na trykotach Manchesteru United, firma Teamviewer poinformowała, ze bacznie przygląda się tej sytuacji, o czym informuje Daily Mail. W rozmowie ze stacją BBC przedstawiciele firmy oznajmili, że obecna współpraca pomiędzy Teamviewer a Masonem Greenwoodem została zawieszona, a zawodnik nie będzie uczestniczył w żadnych akcjach marketingowych do czasu wyjaśnienia sytuacji.
Jak podaje The Athletic Manchester United pomimo zawieszenia swojego piłkarza nadal będzie wypłacać mu pensje. Klub z Manchesteru obecnie podchodzi z dużym dystansem do całego zamieszania i czeka na potwierdzenie przedstawionych faktów. Mimo to zdecydował się wycofać wszystkie produkty ze swojego sklepu kibica związane z Masonem Greenwoodem.
Zobacz również: Piłkarz Man Utd aresztowany pod zarzutem gwałtu i napaści
Komentarze