Zwrot akcji ws. Lingarda. Man Utd zmienił zdanie

Jesse Lingard
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Jesse Lingard

Jesse Lingard liczył na przejście do innego zespołu w zimowym okienku. Wydawało się nawet, że Anglik jest coraz bliżej ucieczki z Old Trafford. Jednak najnowsze wieści wskazują na pozostanie 29-latka w drużynie Ralfa Rangnicka.

  • Jesse Lingard jednak nigdzie się nie wybiera
  • Pomocnik był gotowy na zmianę klubu już teraz
  • Man Utd rozmawiał z kilkoma klubami, ale ostatecznie zerwał wszystkie negocjacje

Lingard dalej piłkarzem United

Saga z udziałem Jesse Lingarda powoli dobiega końca. Manchester United zapewniał 29-latka, że od sezonu 2021/22 będzie otrzymywał więcej szans na grę. Wszystko przez dobrą końcówkę kampanii 2020/21, kiedy Anglik odzyskał kapitalną formę w barwach West Ham.

Tymczasem piłkarz znalazł się w trudnym położeniu. Od jesieni gra bardzo mało, a do tego jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca. Z racji na spore niezadowolenie nalegał na angaż w innym zespole. W poniedziałek (31) miał nawet odbyć poważną rozmowę z Ralfem Rangnickiem.

Wówczas angielskie media wróżyły transfer Lingarda na sam koniec zimowego okienka. Z upływem godzin wieści zmieniły się o 180 stopni. I tak okazało się, że zawodnik nigdzie nie odejdzie. Powodem tego jest fiasko negocjacji z Newcastle i Młotami.

– “Manchester United zamierza zatrzymać Lingarda. Żadnej umowy, nie ma szans. Propozycja Newcastle odrzucona. Lingard jest rozczarowany, ponieważ chciał odejść, ale klub nie jest otwarty na negocjacje z Newcastle lub West Ham” – poinformował Romano.

W takim wypadku można tylko domyślać się, co wpłynęło na taką decyzję Czerwonych Diabłów. Być może Rangnick ma sprecyzowany plan do Lingarda. Jeżeli tak, zapewne szefostwo zespołu spróbuje wynegocjować przedłużenie aktualnej umowy jeszcze przed końcem rozgrywek.

Czytaj więcej: Miesiąc czekania, a tu pokaz naiwności i nieprzygotowania

Komentarze