Juergen Klopp według informacji dziennikarza Iana Doyle’a nie planuje przedłużać aktualnej umowy z Liverpoolem. Obecny kontrakt Niemca z klubem z Anfield Road obowiązuje do końca czerwca 2024 roku.
- Najnowsze informacje sugerują, że Juergen Klopp nie przedłuży umowy z Liverpoolem, która wygasa za 2,5 roku
- 54-letni trener jest postrzegany jako kolejny selekcjoner reprezentacji Niemiec po Hansim Flicku
- Menedżer The Reds w przeszłości dał do zrozumienia, że przejęcie niemieckiej kadry może brać pod uwagę w 2025 roku
Klopp myślami przy reprezentacji Niemiec?
Juergen Klopp trafił do Liverpoolu w październiku 2015 roku. Od momentu, gdy dołączył do The Reds z Borussii Dortmund zmienił oblicze angielskiej ekipy. Liverpool pod wodzą Niemca przede wszystkim zaczął odnosić sukcesy.
Ekipa z Anfield Road w ostatnich latach między innymi wygrała Ligę Mistrzów, czy mistrzostwo Premier League. Realny scenariusz zakłada natomiast, że Klopp może z końcem czerwca 2024 roku zakończyć swoją pracę w angielskiej ekipie.
Według najnowszych informacji Iana Doyle’a z Liverpool Echo wygląda na to, że niemiecki trener nie zdecyduje się na parafowanie nowego kontraktu z Liverpoolem. Co może mieć na to wpływ? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Niewykluczone, że 54-latek będzie chciał spróbować swoich sił w reprezentacji Niemiec.
- Zobacz także: Crystal Palace – Liverpool: trudna przeprawa faworyta
Aktualnie selekcjonerem Die Mannschaft jest Hansi Flick, który sprawił, że niemiecka ekipa wróciła na zwycięski szlak po kryzysie, który dotknął tę ekipę w ostatniej fazie kadencji Joachima Lewa. Chociaż były trener Bayernu Monachium radzi sobie bardzo dobrze, to nie brakuje doniesień, że docelowo stery nad reprezentacją Niemiec ma przejąć właśnie Juergen Klopp.
W sierpniu 2018 roku niemiecki trener dał z kolei do zrozumienia, że mógłby objąć niemiecką kadrę, ale dopiero w 2025. Obecna umowa Flicka obowiązuje z kolei do końca lipca 2024 roku, czyli do zakończenia mistrzostw Europy, które odbędą się w Niemczech.
– Jeśli zakończę swoją pracę w 2024 roku, to będę chciał sobie zrobić później rok wolnego. Kontrakt Hansiego Flicka z Niemiecką Federacją Piłkarską musiałby wówczas obowiązywać do 2025 roku, abym mógł być w ogóle brany pod uwagę. Nikt nie powinien do mnie dzwonić w 2024 roku – powiedział w swoim stylu Klopp w rozmowie z Welt am Sonntag.
Czytaj więcej: Liverpool nie stracił nadziei. Piłkarz Realu nadal pod lupą The Reds
Komentarze