Ansu Fati to jeden z największych pechowców w FC Barcelonie w tym sezonie. Zawodnik niedawno wrócił do gry po kontuzji. Piłkarz zagrał w czwartkowym boju Pucharu Króla przeciwko Athletic Bilabo, ale z powodu urazu nie dokończył zawodów. W oficjalnym komunikacie klubu z Camp Nou poinformowano, że zawodnik doznał kolejnej kontuzji mięśniowej.
- Pech nie opuszcza Ansu Fatiego
- 19-latek z powodu kontuzji będzie pauzował przez dwa miesiące
- FC Barcelona w oficjalnym oświadczeniu poinformowała o urazie zawodnika
Ansu Fati i powtórka z rozrywki
Ansu Fati w trakcie czwartkowego starcia, gdy walczył o piłkę z Inigo Martinezem, poczuł ukłucie w tylnej części lewego uda. Nastolatek nie ukrywał łez, opuszczając boisko, obejmując trenera Xaviego.
W czwartek po dokładnych badaniach stało się jasne, jakiej kontuzji doznał piłkarz. Okazało się, że reprezentant Hiszpanii uszkodził mięsień lewej nogi i będzie wyłączony z gry przez dwa miesiące.
“Testy przeprowadzone dzisiaj po południu potwierdzają, że zawodnik pierwszego zespołu Ansu Fati doznał kontuzji mięśniowej lewego uda. W ciągu najbliższych kilku dni zostanie podjęta decyzja o leczeniu” – czytamy w komunikacie opublikowany przez biuro prasowe Katalończyków.
Kontuzja Ansu Fatiego to bolesny cios nie tylko dla zawodnika, ale także dla Barcelony, który ma kłopoty kadrowe. Młody piłkarz jest jednym z największych talentów w Europie. Jego kariera jest jednak w ostatnim czasie rujnowana przez kontuzje.
19-latek w tej kampanii wystąpił łącznie w 10 spotkaniach, w których zdobył pięć bramek, a ponadto zaliczył jedną asystę. Obecna umowa Ansu Fatiego z Barcą obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.
Czytaj więcej: Puchar Króla Barca i Real grają dalej, Celta za burtą – podsumowanie meczów 1/16 finału
Komentarze