Dayot Upamecano od dłuższego czasu jest łączony z opuszczeniem RB Lipsk i biorąc pod uwagę wygasający w 2021 roku jego kontrakt z klubem, było to bardzo możliwe rozwiązanie. Teraz sytuacja uległa jednak zmianie.
Władze RB Lipsk nie ukrywały, że chciałyby uzyskać za swojego zawodnika 60 milionów euro, ale w związku z pandemią koronawirusa i dużymi stratami finansowymi klubów, prawdopodobnie nie będzie to możliwe podczas najbliższego okna transferowego. Zdaje sobie z tego sprawę dyrektor sportowy RB Lipsk Markus Krosche.
– Takie sumy są raczej mało prawdopodobne, przynajmniej tego lata. Trzeba to uczciwie powiedzieć – powiedział dyrektor sportowy RB Lipsk Markus Krosche.
Tym samym władze niemieckiego klubu muszą się zastanowić, czy sprzedaż Upamecano za mniejsze pieniądze, czy zatrzymać go w zespole na kolejny sezon, po którym będzie mógł odejść za darmo.
Komentarze