– Od początku było ciężko, bo PSG założyło wysoki pressing. Mimo to graliśmy nie tak źle. Uważam nawet, że w drugiej połowie graliśmy dobrze, brakowało nam tylko ostatniego podania. Mieliśmy też problem z odnajdywaniem przestrzeni na boisku i straciliśmy niepotrzebnie dwie bramki – podsumował porażkę 0:2 z PSG, trener Borussii Dortmund Lucien Favre.
– Przy bramce Neymara, każdy widział, co się stało. Popełniliśmy błąd, który zdarza się w piłce nożnej. Dośrodkowanie było zbyt szybkie, aby nasz bramkarz mógł wyjść, nie winię też za to Hummelsa. Natomiast przy drugiej bramce powinniśmy zachować się lepiej w obronie – dodał Favre.
Hummels również podkreślił, że żałuje pierwszej, straconej bramki.
– Ciężko na gorąco powiedzieć, co poszło nie tak. Oba zespoły miały swoje okazje. Uważam, że sytuacja z bramką Neymara nigdy nie powinna mieć miejsca. Później atakowaliśmy, ale tak naprawdę nie potrafiliśmy zagrozić ich bramce – stwierdził obrońca Borussii.
Komentarze