Declan Rice od dłuższego czasu jest łączony z Manchesterem United i wydaje się, że jest jednym z głównych celów transferowych klubu z Old Trafford. Glen Johnson ostrzega jednak Czerwone Diabły, że inne kluby mają większe szanse na sprowadzenie pomocnika West Hamu United.
- Manchester United będzie musiał liczyć się z dużą konkurencją, jeżeli zdecyduje się walczyć o pozyskanie Declana Rice’a
- Zdaniem byłego reprezentanta Anglii Glena Johnsona Czerwone Diabły niekoniecznie muszą być faworytem do pozyskania piłkarza
- Według słów menedżera West Hamu United Davida Moyesa kluby, które będą chciały pozyskać 22-latka będą musiały wyłożyć ponad 100 milionów funtów
Rice może wybrać inny klub
Przedstawiciele Manchesteru United już myślą o kolejnym oknie transferowym i rozglądają się za kandydatami do wzmocnienia drużyny. W ostatnich tygodniach w tym kontekście bardzo często wymieniany jest Declan Rice. Były reprezentant Anglii Glen Johnson uważa, że jest to jak najbardziej dobry kandydat, ale jednocześnie podkreśla, że Czerwone Diabły będą miały mniejsze szanse na jego przekonanie od swoich ligowych rywali – Chelsea czy Liverpoolu.
– Nie sądzę. aby Manchester United mógł pozyskać kogoś lepszego niż Declan Rice. Jeśli byłby dostępny, to myślę, że Chelsea lub Liverpool i ta byliby większymi faworytami – powiedział Johnson, cytowany przez angielskie media.
– Tacy zawodnicy pojawiają się rzadko. United mają van de Beeka i innych, próbują pozyskać wszystkich tych piłkarzy za ogromne pieniądze i to po prostu nigdy nie działa. Gdybym był Declanem, byłbym szczerze mówiąc trochę zaniepokojony. Myślałbym, że Manchester United nie jest tym Manchesterem United z dawnych lat – dodał.
Zainteresowane sprowadzeniem 22-latka kluby muszą liczyć się z tym, że będą musiały głęboko sięgnąć do kieszeni. – Była okazja, aby pozyskać Delcana za 100 milionów funtów. To już przeszłość – mówił menedżer Młotów David Moyes w październiku ubiegłego roku.
Zobacz także: Manchester United odmówił bramkarzowi. Musi uzbroić się w cierpliwość
Komentarze