Philippe Coutinho przystał na półroczne wypożyczenie do Aston Villa. Tym samym piłkarz wraca do Anglii odkąd w 2018 r. został sprzedany do FC Barcelony.
- Philippe Coutinho zasili Aston Villa
- Brazylijczyk nie mógł liczyć na regularne występy w FC Barcelonie
- Stąd wybrał ciekawy projekt, który zarządza jego dawny kolega z Liverpool, Steven Gerrard
Coutinho piłkarzem Aston Villa
Z początku David Ornstein z The Athletic twierdził że, Philippe Coutinho podjął decyzję o dołączeniu do Aston Villa. Piłkarz obciążał swoimi zarobkami budżet płac FC Barcelony, a do tego nie był pierwszym wyborem Xaviego. Z kolei jego otoczenie wybrało jak najlepszy projekt, który kierowany jest przez Stevena Gerrarda, czyli dawnego kolegę Brazylijczyka jeszcze za czasów wspólnej gry dla Liverpool.
Co ciekawe, w czwartek (6 stycznia) Steven Gerrard niczego jeszcze nie potwierdzał na przedmeczowej konferencji. Wyznał wówczas jedynie, że 29-latek to świetny piłkarz, więc każdy chciałby go w swoim zespole.
– Doceniam to, że jego nazwisko jest łączone z Aston Villa, ale jest też pięć innych klubów w Premier League i innych w całej Europie, które są z nim powiązane – zaznaczył Anglik.
– Jego wyobraźnia, jego kreacja, a także niektóre z najważniejszych cech są niesamowite. Jego imię mówi samo za siebie. Ale nie mogę nic więcej powiedzieć – wyznał w czwartek Gerrard.
Aston Villa potwierdza, Matty Cash ma nowego kolegę
Wcześniejsze doniesienia z The Athletic znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. Klub już oficjalnie ogłosił, że do końca czerwca udało się pozyskać Philippe Coutinho.
Aktualnie Aston Villa zajmuje 13. lokatę w tabeli Premier League. Zespół ma jednak dwa mecze do nadrobienia, ale do czołówki wciąż traci sporo punktów. Sezon jest długi, dlatego wzmocnienie kadry takim piłkarzem jak Coutinho, powinno pomóc osiągać lepsze rezultaty w rundzie rewanżowej.
Tymczasem dla FC Barcelony to również świetna wiadomość. Duma Katalonii pomimo kupna Ferrana Torresa, nie mogła go zarejestrować. Wszystko przez ciągłe problemy finansowe, które wymagają trudnych rozwiązań. Teraz będzie łatwiej włączyć 21-latka do gry. Barca będzie opłacać jedynie 30% pensji Brazylijczyka, dlatego teraz nic nie stoi na przeszkodzie.
Z kolei Coutinho będzie miał okazję, aby udowodnić swoją wartość i pomóc Lwom w osiągnięciu dobrego wyniku na koniec kampanii 2021/22.
Przeczytaj również: Nowy nabytek Barcy z powrotem w Man City? “Ostateczna decyzja należy do piłkarza”
Komentarze