Ruszyło zimowe okienko, a z nim giełda nazwisk, które wkrótce mogą zmienić otoczenie. Według angielskich dziennikarzy, Newcastle kontaktowało się już z Arsenalem i Benficą w celu wykupu ich piłkarzy.
- Zdaniem The Mirror, Newcastle złożyło pierwszą ofertę za Pierre-Emericka Aubameyanga
- Dodatkowo Sroki zabezpieczają się negocjacjami z otoczeniem Darwina Nuneza
- Obaj zawodnicy są otwarci na nowe wyzwania, jednak żadna z operacji nie będzie należała do łatwych
Aubameyang do końca sezonu w Newcastle?
Według The Sun, Pierre-Emerick Aubameyang zastanawia się nad przyjęciem oferty Newcastle. Gabończyk przebywa obecnie ze swoją reprezentacją na zgrupowaniu przed startem Pucharu Narodów Afryki. Eksperci uważają, że nie wróci już do treningów w Arsenalu, gdzie został skreślony przez ostatnie zamieszanie. Mikel Arteta odsunął 32-latka od składu, a zarazem dał mu zielone światło na szukanie nowego pracodawcy.
Joshua Mbu doszedł do informacji, z których można wyciągnąć ciekawe wnioski. Newcastle jest już po wstępnych rozmowach z otoczeniem Aubameyanga. Co więcej, o wszystkim wiedzą też Kanonierzy. Szefostwo z St. James Park planuje najpierw wypożyczyć snajpera do końca sezonu. Jeżeli klub utrzymałby się w Premier League, a sam zainteresowany chciałby zostać, londyńczycy otrzymają 20 mln funtów.
Z punktu widzenia Gabończyka i Newcastle, to całkiem sensowny ruch. Aubameyang będzie mógł udowodnić, że za szybko został skreślony na The Emirates, a przy okazji pomoże Srokom wywalczyć utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W dodatku po wypełnieniu półrocznej umowy, będzie mógł liczyć na ogromne zarobki, zapewne większe niż inkasuje w Arsenalu.
Sroki mają też plan B
Porgualskie media łączą również Darwina Nuneza z przenosinami do innego zespołu. Sęk w tym, że Urugwajczyk od dłuższego czasu jest na liście życzeń gigantów. Reprezentuje też Benficę, która zagra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Od startu tegorocznej kampanii zdobył 18 goli w 22 występach, dlatego jest cenny dla swojego zespołu.
Klauzula młodego zawodnika jest dość wysoka i oscyluje w granicach 100 mln euro. Newcastle nie wyłoży jednak więcej niż 50 mln euro, co znacznie utrudnia negocjacyjną pozycję. Z drugiej strony ta operacja i tak wydaje się trudniejsza do zrealizowania. Szczególnie, że Nunez jest przecież na radarze Atletico Madryt czy Man City.
Przeczytaj również: Rangnick monitoruje piłkarza West Ham. Wielkie pieniądze w grze
Komentarze