Po środowym posiedzeniu zarządu PZPN wciąż jest wiele niejasności. Brazylijskie media twierdzą, że Paulo Sousa jest już jedną nogą w Rio de Janeiro. Jak dowiedział się Sebastian Staszewski z portalu Interia Sport, istnieje duża szansa na ugodę pomiędzy obiema stronami w sprawie rozwiązania kontraktu 51-latka. Kilka szczegółów w tej sprawie przedstawili też dziennikarze Globo Esporte.
- PZPN nie będzie komentował decyzji, które zapadły na środowym posiedzeniu zarządu
- Nieoficjalnie, Paulo Sousa i Cezary Kulesza wynegocjowywali już warunki odejścia Portugalczyka z reprezentacji Polski
- 51-latek w najbliższych dniach powinien zostać ogłoszony nowym trenerem Flamengo, dzięki opłaceniu odszkodowania
PZPN i Paulo Sousa planują się “dogadać”
Cezary Kulesza zwołał nadzwyczajne posiedzenie zarządu PZPN, aby znaleźć najlepsze wyjście z obecnej sytuacji. Paulo Sousa nie zamierza zmieniać planów i chciałby rozwiązać kontrakt z polską Federacją. Portugalczyk nie otrzymał jednak zgody na zerwanie umowy za porozumieniem stron.
PZPN na razie milczy i nie planuje udzielać żadnych wieści odnośnie środowego spotkania (więcej tutaj). Być może jest to wynikiem prawnego sporu z obozem Sousy, w którym polska strona mogłaby sobie zaszkodzić.
Niemniej, Sebastian Staszewski dowiedział się, że PZPN planuje dojść do kompromisu z Paulo Sousą. Obie strony zasiadły do negocjacji.
Jak wynika z wieści przekazanych przez dziennikarza Interii Sport, Paulo Sousa nie ma już innej opcji, jak zgodzić się na warunki przedstawione przez PZPN. Portugalczyk dogadał się z Flamengo, więc zrobi wszystko, aby polubownie zakończyć ten spór.
Klub z Rio de Janeiro tylko czeka na oficjalny komunikat ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej odnośnie zakończenia współpracy z Paulo Sousą. W przypadku, kiedy takie oświadczenie ujrzy światło dzienne, powinniśmy również poznać nazwisko nowego selekcjonera kadry.
O jaką ugodę chodzi?
Brazylijscy dziennikarze z Globo Esporte są już niemal przekonani, że lada moment Paulo Sousa zostanie nowym trenerem Flamengo, ponieważ miał już opłacić odszkodowanie. Nieoficjalnie mówi się, że Portugalczyk podpisał również umowę z klubem, która będzie obowiązywać do 2023 r.
– “Aby pozbyć się zobowiązania wobec Polski i rozliczyć się z Flamengo, Paulo Sousa wyegzekwował jednostronną klauzulę wypowiedzenia i wpłacił około 300 tys. euro. Na dwa mecze przed wprowadzeniem drużyny Lewandowskiego na mundial, portugalski trener rozumie, że najlepszym wyjściem dla jego kariery będzie transfer do futbolu południowoamerykańskiego ze względu na możliwość zdobycia ważnych tytułów i otwarcia drzwi na europejską scenę” – czytamy w artykule.
Przeczytaj również: Co dalej z kontraktem Paulo Sousy? Prawnik odpowiada
Komentarze