Manchester United nie zdołał pokonać Newcastle. Piłkarzy Ralfa Rangnicka skrytykował były piłkarz tego klubu, Gary Neville.
- Fani Manchesteru United mieli sporo pretensji do swoich ulubieńców po remisie 1:1 z Newcastle
- Krytyczną opinię o zawodnikach z Old Trafford wyraził także Gary Neville
- Były piłkarz tego klubu zarzucił zawodnikom brak walki i zaangżowania
Neville nie widzi pozytywów w grze Manchesteru United
W poniedziałek 27 grudnia Manchester United wrócił do gry po kilkunastodniowej przerwie spowodowanej wykryciem mnóstwa przypadków koronawirusa w klubie. Zdecydowanie odbiło się to na formie zespołu, który był słabszy od Newcastle. Ostatecznie zremisował 1:1. Konkretne zarzuty wobec Czerwonych Diabłów miał ich były piłkarz.
– Równowaga w tym zespole nadal nie jest odpowiednia. Po meczu z Norwich byłem zmartwiony, że nie ma pressingu, nie ma determinacji, nie ma podstaw. Każdy pojedynek jest przegrany – powiedział Gary Neville.
– To był naprawdę słaby występ. Naprawdę. Nie zrobili ani jednej rzeczy dobrze jako zespół. Żaden z zawodników nie może powiedzieć, że wykonali swoją pracę. Żadnych pozytywów. Żadnych – dodał ekspert Sky Sports. Nie miał on spore zastrzeżenia do postawy zawodników.
– Narzekali jeden na drugiego! To banda narzekaczy! Banda narzekaczy! Przyjrzyjcie się im na boisku. Ręce w powietrzu, narzekali na wszystko! Szczerze mówiąc, to był szok, jak zagrali w pierwszej połowie – stwierdził Gary Neville. Jego zdaniem brak reakcji może mieć poważne konsekwencje w przyszłości.
– Zwolnili poprzedniego menadżera! Ralf Rangnick nie zostanie zwolniony, bo pracuje zaledwie kilka tygodni. Zwolnią natomiast jeszcze wielu menadżerów, jeśli tak będą grać. Muszą to uporządkować, bo taka gra jest dużo poniżej oczekiwanego poziomu – wyjaśnił były piłkarz Manchesteru United.
Czytaj także: Matka Ronaldo ujawniła plany piłkarza na przyszłość
Komentarze