Brazylijskie media ujawniły wysokość odszkodowania, które zapłacić ma Paulo Sousa. Rośnie także pewność, że jego obowiązki przejmie Adam Nawałka.
- PZPN ma otrzymać od Paulo Sousy kilkaset tysięcy euro za zerwanie umowy
- Portugalczyka na ten moment prawdopodobnie zastąpi Adam Nawałka
- Nowy selekcjoner reprezentacji Polski nie został jednak wybrany, gdyż federacja rozważa kilku kandydatów
Sousa zapłaci odszkodowanie – znamy kwotę
Polscy kibice od momentu świąt Bożego Narodzenia żyją tylko jednym tematem, który robi się coraz ciekawszy. Paulo Sousa podjął decyzję, że nie chce już być selekcjonerem biało-czerwonych. Portugalczyk poinformował o swoich zamiarach Cezarego Kuleszę. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej dowiedział się o tym w ostatnią niedzielę
Kulesza nie był wściekły na Sousę. Jest on jednak świadomy, że nie może zatrzymywać na siłę Portugalczyka, który zdaniem brazylijskich mediów podpisał już kontrakt z Flamengo Rio de Janeiro. Właśnie z Brazylii Sousa ma kontynuować swoją karierę trenerską. Do ustalenia pozostała zatem forma zakończenia współpracy.
Na temat kontraktu Sousy powiedziano już sporo. My również zajęliśmy się tym tematem w rozmowie z Mateuszem Stankiewiczem, radcą prawnym zajmującym się prawem sportowym.
Najnowsze informacje w sprawie umowy Sousy przekazał Vene Casagrande. Brazylijski dziennikarz przekonuje, że Portugalczyk zapłaci PZPN-owi odszkodowanie w wysokości 320 tysięcy euro. Kwota ta ma wpłynąć na konto polskiej federacji do końca wtorku.
- Zobacz również: Sousa porozumiał się z Flamengo, wkrótce oficjalna prezentacja
Nawałka najpoważniejszym, ale nie jedynym kandydatem
Rozstanie z Sousą to kwestia czasu. Pozostaje zatem wybranie nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Decyzja powinna zostać podjęta jak najszybciej, ponieważ biało-czerwoni w marcu zagrają z Rosją. Będzie to półfinał baraży o przyszłoroczny mundial w Katarze.
Cezary Kulesza zapewnia, że nie śpieszy się z wyborem selekcjonera. Media są jednak coraz bardziej przekonane, iż ponownie pracę z kadrą podejmie Adam Nawałka. Tak twierdzi między innymi Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl. Jego zdaniem na optymistycznie na pracę z byłym selekcjonerem zapatrują się najbardziej doświadczeni piłkarze w reprezentacji Polski.
Nawałka pozostaje bez pracy od prawie dwóch lat. W tym czasie nie próżnował jednak. 64-latek bacznie śledził poczynania reprezentantów Polski i nie opuszczał ich spotkań. Nawałka to faworyt do zostania nowym selekcjonerem, co potwierdza także Sebastian Staszewski z Interii. Zdradził on, że dużych szans na pracę z kadrą nie mają Czesław Michniewicz, Michał Probierz, czy Marek Papszun. Pojawiają się jednak dwa, trzy inne nazwiska, więc zatrudnienie Nawałki jest prawdopodobne, ale nie przesądzone. Wiele może wyjaśnić nadzwyczajne środowe zebranie zarządu PZPN-u, które zwołał Cezary Kulesza.
Czytaj także: Adam Nawałka gotowy na powrót do kadry. “Reprezentacja ponad wszystkim”
Komentarze