Chelsea w środowy wieczór rozegra ćwierćfinałowe spotkanie Carabao Cup z Brentfordem. Menedżer The Blues Thomas Tuchel prawdopodobnie będzie zmuszony oszczędzić swoich zawodników i wystawić w tym meczu kilku zawodników z klubowej akademii, co niewątpliwie może mieć wpływ na końcowy rezultat.
- Mecz 1/4 finału Carabao Cup: Brentford – Chelsea rozegrany zostanie w środę (22 grudnia) o godzinie 20:45
- Chelsea prawdopodobnie przystąpią do tego spotkania w mocno rezerwowym składzie
- Thomas Tuchal nie ukrywa, że sytuacja kadrowa drużyny przed czekającym ją maratonem meczów jest trudna
Koronawirus ponownie problemem klubów Premier League
Sytuacja kilku klubów Premier League w ostatnich dniach stała się bardzo trudna. Wszystko z powodu licznych przypadków zakażenia koronawirusem, z powodu których przełożonych zostało kilka spotkań angielskiej ekstraklasy. Chelsea w ostatni weekend wybiegła na murawę, ale Thomas Tuchel nie ukrywał rozczarowania decyzję władz ligi, które nie pozwoliły na przełożenie ich spotkania.
Kilku piłkarzy Chelsea jest wyłączonych z gry z powodu koronawirusa, co sprawia, że nie będą mogli pomóc drużynie w najbliższych spotkaniach. Tuchel podkreśla, że problem jest poważny i nie łatwo będzie sobie z nim poradzić.
– Przede wszystkim wiąże się to z 10-dniową przerwą. Nie wypadasz na jeden mecz, jak to ma miejsce w przypadku drobnych urazów i problemów. Zawodnicy są wyłączeni z gry na 10 dni, a w ciągu tych 10 dni mamy do rozegranie trzy mecze – powiedział Tuchel, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
– Nasz skład jest bardzo silny, ale nie jest to szeroka kadra i kiedy brakuje nam dziewięciu zawodników, to mamy problem. Mając do dyspozycji 13 lub 14 zawodników, można poradzić sobie z taka sytuacją w jednym meczu. Możemy to zrobić i możemy z tym walczyć, ale problem pozostaje – kontynuował.
– Zrobiliśmy to już z Wolverhampton, kiedy podjęliśmy ogromne ryzyko w przypadku niektórych zawodników i teraz za to płacimy. Oni nie mogą zagrać od pierwszej minuty w trzech spotkaniach w ciągu tygodnia. To jest po prostu niemożliwe. Problem będzie więc narastał, a my nie możemy sobie pozwolić na poświęcenie zawodników z powodu braku innych – mówił trener londyńskiego klubu.
– W pewnym momencie to nas dopadnie i się na nad odbije. To jest oczywiste, nawet jeżeli bardzo staramy się tego nie akceptować. Nadal będziemy to robić i będziemy walczyć z wszelkimi przeciwnościami. To też zrobimy jutro – dodał Tuchel.
Chelsea może zmienić priorytety
Wiele wskazuje na to, że w środowym meczu z Brentfordem na boisku pojawi się kilku zawodników z akademii Chelsea. Tuchel przyznaje również, że obecna sytuacja zmusza go do ponownego przemyślenia priorytetów.
– Jesteśmy po prostu rozczarowani, że nie mamy zawodników, aby zrealizować nasze cele i grać konkurencyjną piłką na najwyższym poziomie. Lubimy rywalizację, dlatego tutaj pracujemy. Dlatego też zawodnicy podpisali kontrakty z Chelsea, to ich uczyniło zawodnikami tego klubu. Walczymy więc w każdych rozgrywkach i absolutnie nie lubię oceniać ważności poszczególnych spotkań. To jest sprzeczne z naszą naturą, ale być może będziemy to tego zmuszeni. To mnie smuci, bo nie o to chodzi w sporcie – dodał menedżer The Blues.
Zobacz także: Nowe okno, nowe zasady. Nie szczepisz się, to zapomnij o transferze
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze