Liverpool FC podobnie jak inne kluby w Premier League podporządkował się zaleceniom rządowym, mającym na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wypowiedział się na ten temat menedżer The Reds – Juergen Klopp.
- COVID-19 w trakcie minionego weekendu sparaliżował rozgrywki Premier League
- Sześć spotkań ligowych zostało przełożonych
- Juergen Klopp opowiedział o sytuacji covidowej w jego zespole
Premier League przed zawieszeniem?
Liverpool FC zremisował w niedzielę z Tottenhamem Hotspur (2:2). Tym samym ekipa z Anfield Road traci trzy punkty do pierwszego Manchesteru City, legitymującego się dorobkiem 44 oczek na koncie.
Opiekun The Reds zabrał głos na temat tego, jak klub radzi sobie w trudnej sytuacji epidemicznej. – Pojawiamy się w klubie i robimy testy. Następnie czekamy w samochodzie na wynik. Za każdym razem trzeba czekać, aż zawodnicy zdadzą test. Dopiero później można się dowiedzieć się, ilu z nich będzie mogło trenować i grać – mówił Klopp cytowany przez Football Daily.
– Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że sam wirus się zmienił, ponieważ wcześniej skuteczniej unikaliśmy nowych infekcji. Nie mogę powiedzieć, że coś się zmieniło w naszym zachowaniu. Staramy się zachować dyscyplinę i przestrzegać środków bezpieczeństwa – uzupełnił Niemiec.
Dzisiaj ma odbyć się nadzwyczajne spotkanie z udziałem przedstawicieli Premier League, w którego trakcie ma zostać omówiony temat ewentualnego zawieszenia rozgrywek w związku ze wzrostem liczby zakażeń.
Liverpool ma kolejny mecz zagrać 26 grudnia (niedziela). Rywalem The Reds ma być Leeds United.
Czytaj więcej: Tottenham Hotspur – Liverpool FC: koszmarny błąd, rewelacyjna seria dobiegła końca
Komentarze