Paulo Sousa i jego przyszłość w reprezentacji Polski jest bardzo niepewna. Nasilają się jednocześnie spekulacja łączące Portugalczyka z Flamengo Rio de Janeiro. Tym bardziej że według doniesień portugalskiego dziennika A Bola ofertę klubu z Brazylii odrzucił już Jorge Jesus.
- Nie milkną spekulacje w brazylijskich mediach na temat Paulo Sousy
- Portugalczyk wciąż łaczony jest z pracą we Flamengo
- 51-latek jest opiekunem reprezentacji Polski od stycznia 2021 roku
Paulo Sousa blisko rozstania z reprezentacją Polski?
Paulo Sousa, ma tak skonstruowaną umowę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, że w momencie, jeśli wywalczy awans do mundial w Katarze, to będzie prowadził reprezentację Polski do końca 2022 roku. Jeśli to się nie uda, to Portugalczyk straci pracę już po barażach.
Dziennikarz Roman Kołtoń w programie “Cafe Futbol” na antenie Polsatu Sport powiedział, że we wtorek prezes PZPN Cezary Kulesza rozmawiał z Sousą, podsumowując kończący się rok, skupiając uwagę przede wszystkim na spotkaniu z Węgrami.
Wiadomo jednocześnie, że sternik polskiej centrali ma kłopot z komentowaniem spekulacji dotyczących opiekuna Biało-czerwonych, przekonując, że to medialny fakt. Tajemnicą Poliszynela jest jednak to, że Cezary Kulesza nie jest zadowolony z pojawiających się doniesień w prasie na temat portugalskiego trenera.
W kontekście Flamengo wiadomo jest, że władze klubu z Brazylii prowadzą rozmowy z kilkoma portugalskimi trenerami, o czym donosi Globo Esporte. W gronie tym oprócz Sousy jest również Paulo Fonseca. Aczkolwiek były trener AS Roma czeka na propozycje pracy z Premier League.
Flamengo to drużyna, która w ostatnim sezonie brazylijskiej Serie A zakończyła zmagania na drugim miejscu. Pierwsze zajęło Atletico-MG, wyprzedzając odwiecznego rywala o 13 oczek.
Co natomiast w momencie, gdyby faktycznie z posadą selekcjonera reprezentacji Polski pożegnał się Sousa? W gronie kandydatów do jego zastąpienia w polskiej ekipie mogą znaleźć się tacy trenerzy jak: Piotr Stokowiec, Czesław Michniewicz, czy Marek Papszun.
Czytaj więcej: Sousa może spać spokojnie, Czerczesow blisko nowego klubu
Komentarze