Menedżerowie klubów Premier League spotkają się poniedziałek, by omówić trudną sytuację, w jakiej znalazły się angielskie kluby. Chodzi oczywiście o kryzys związany z kolejnymi zakażeniami COVID-19 wśród piłkarzy.
- Menedżerowie na poniedziałkowym spotkaniu chcą omówić kwestie przekładania meczów.
- Eddie Howe, menedżer Newcastle, obawia się, że pandemia negatywnie wpłynie na przebieg rozgrywek.
- Według regulaminu jeśli dany klub ma dostępnych 14 zawodników, spotkanie odbędzie się w pierwotnym terminie
Pandemia w Premier League. Kolejne spotkania przełożone
Problemy z koronawirusem w świecie futbolu przybierają na sile. Dotknęły one szczególnie angielskie kluby. Aż 5 spotkań z 10 zaplanowanych w tej kolejce zostało przełożonych na inny termin. W ten weekend nie zagrają chociażby Manchester United czy West Ham Łukasza Fabiańskiego. Wcześniej nie zagrał Tottenham Hotspur, a Everton musiał grać z Chelsea bez kilku podstawowych zawodników.
Podczas zaplanowanego na najbliższy poniedziałek (20.12) spotkania menedżerowie chcą zastanowić się nad kryteriami, jakie stosują władze Premier League przy podejmowaniu decyzji o przełożeniu meczu. Zwracają oni uwagę na fakt, że kluby muszą rywalizować bez kluczowych zawodników, co oczywiście wpływa na sytuację w tabeli.
Czytaj także: Premier League: Kto gra w ten weekend, ręka do góry
Na temat problemów związanych z pandemią wypowiedział się menedżer Newcastle United Eddie Howe. Anglik obawia się, że ligę ogarnie chaos związany z przekładaniem kolejnych spotkań. Howe jednak podreślił, że nie wyobraża sobie, by w ogóle zrezygnować z części meczów. – Liga naprawdę coś traci, jeśli jest niespójna pod względem rozgrywanych meczów. Kiedy przez COVID z gry wypadają gracze, rywalizacja staje się nieco niesprawiedliwa. Nie sądzę, aby ktokolwiek chciał, aby taka sytuacja zaistniała – powiedział szef Srok. – Ludzie chcą oglądać uczciwe rozgrywki, a nie dysproporcje związane z brakiem zawodników – dodał.
Zasady odraczania meczów angielskie kluby ustaliły jeszcze przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Zgodnie z nimi kwestia przełożenia meczu w każdym przypadku będzie rozpatrywana indywidualnie. Jeśli jednak drużyna ma dostępnych co najmniej 14 graczy, to mecz powinien odbyć się w pierwotnym terminie.
Komentarze