Joshua Kimmich nie będzie do dyspozycji Juliana Nagelsmanna do końca obecnego roku. Pomocnik bawarskiej drużyny ma problemy z płucami po przechorowaniu koronawirusa.
- Kimmich już kilka razy był na kwarantannie przez co musiał opuszczać mecze Bayernu
- Pomocnik mistrza Niemiec nie jest zaszczepiony
- Opuści trzy ostatnie mecze tego sezonu
Szybsze ferie zimowe
– Czuję się bardzo dobrze, ale z powodu lekkiego nacieku w moich płucach obecnie nie jestem w stanie w pełni trenować. Dlatego poddam się treningom rehabilitacyjnym i nie mogę się doczekać powrotu w styczniu – powiedział Kimmich.
Taki komunikat obiegł niemieckie media sportowe w czwartkowe przedpołudnie. To kolejny element sagi, która toczy się wokół Kimmicha w drugiej połowie 2021 roku. Wszystko zaczęło się w październiku kiedy środkowy pomocnik zakomunikował światu, że nie jest osobą zaszczepioną. Następnie po kilku tygodniach został objęty kwarantanną, która płynnie zaczęła przechodzić w kolejne.
Już miesiąc bez gry
24 listopada uzyskał pozytywny wyniki na koronawirusa. Wówczas Niemiec i tak przebywał na kwarantannie bo zarażony był klubowy kolega Niklas Sule. Dziś miał wrócić do treningów i przygotowywać się do sobotniego spotkania z Mainz, jednak tak się nie stało.
Joshua Kimmich nie zagra w trzech ostatnich spotkaniach tego roku. Niemiec opuści rywalizację z Mainz, Stuttgartem, Wolfsburgiem. Według nieoficjalnych informacji Kimmich nie jest jedynym piłkarzem, na którym Covid odznaczył swoje piętno. Podobne problemy z płucami ma Eric Maxim Choupo-Moting.
Czytaj także: RB Lipsk ogłosił nazwisko nowego trenera
Komentarze