Mecz Raków Częstochowa – Zagłębie Lubin został przerwany około 20 minut po pierwszym gwizdku sędziego. Na stadionie zapanowała ciemność po awarii oświetlenia.
- O godzinie 20:00 rozpoczął się ostatni sobotni mecz 16. kolejki Ekstraklasy
- Raków Częstochowa mierzył się u siebie z Zagłębiem Lubin, ale spotkanie zostało przerwane
- Na stadionie w Częstochowie doszło do awarii oświetlenia, przez co pojedynek przerwano
Niecodzienna sytuacja w Ekstraklasie
Zgodnie z terminarzem Ekstraklasy, ostatnim sobotnim meczem w 16. kolejce było starcie Raków kontra Zagłębie. Pojedynek ten zapowiadał się interesująco, ponieważ częstochowianie na ligowe zwycięstwo czekali od 23 października. Z kolei lubinianie ostatni raz po pełną pulę sięgnęli 25 września. Obu drużynom nie brakowało zatem chęci przerwania złej serii.
Los chciał, że meczem w Częstochowie cieszyliśmy się tylko przez 20 minut. Doszło bowiem do niecodziennej sytuacji. Na stadionie Rakowa nagle zgasło światło. Nie była to jednak chwilowa usterka. Czas mijał, a kibice i piłkarze czekali na rozwiązanie tej sytuacji. Ze względu na niską temperaturę zawodnicy udali się do szatni z zamiarem dokończenia tej potyczki. Jeżeli nie doszłoby do tego, gospodarze mogliby zostać ukarani walkowerem.
Jak się okazało, problem z oświetleniem został rozwiązany i piłkarze mogli wrócić na boisko równo po godzinie przerwy, którą zarządzono przy stanie 0:0.
Czytaj także: Bayern – Arminia: mistrz Niemiec uniknął kosztownej wpadki
Komentarze