Eden Hazard od momentu, gdy trafił do Realu Madryt, nie rozwinął skrzydłem na miarę swoich możliwości. Nie milkną zatem spekulacje o zmianie barw klubowych przez Belga. Nowe światło sprawie dał Jack Wilshere, który da do zrozumienia, że reprezentant Belgii idealnie pasowałby do Newcastle United.
- Eden Hazard nie potrafi odnaleźć się w Realu Madryt
- W tej kampanii Belg praktycznie nie utrzymuje okazji do gry od Carlo Ancelottiego w wyjściowyum składzie
- Jack Wilshere doradził 30-latkowi zmianę klubu i powrót do Anglii
Hazard wróci do Premier League?
Eden Hazard w trakcie trwającej kampanii ma kłopot z regularną grą. Jak dotąd wystąpił w zaledwie 11 spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki, w których nie zdobył bramki, notując jedną asystę.
Skrzydłowy Los Blancos jest tym samym w trudnym położeniu. Tym bardziej że Hazard w wyjściowym składzie Realu dowodzonego przez Carlo Ancelottiego nie zagrał od 19 września 2021 roku. Tymczasem w ostatnich dwóch występach zaliczył tylko epizody, trwające odpowiednio pięć i siedem minut.
Były zawodnik Chelsea, który trafił do ekipy z Madrytu w 2019 roku, ma umowę ważną do końca czerwca 2024 roku. Zdaniem hiszpańskich mediów mało prawdopodobne jest jednak, aby ją wypełnił. Niewykluczone, że do zmiany klubu piłkarza dojdzie już w trakcie najbliższego okienka transferowego.
Ciekawy pomysł w kontekście przyszłości Hazarda przedstawił ostatnio Jack Wilshere. 29-latek doradził Belgowi, aby ten dołączył do Newcastle United, w którym po zmianie właścicieli są bardzo ambitne plany. Przypomnijmy, że klub z siedzibą na St. James Park został przejęty przez saudyjski fundusz inwestycyjny.
– Jestem przekonany, że Hazard chciałby pracować pod okiem Eddiego Howe’a. To świetny trener, z którym miał okazję pracować w Bouremouth. Nie ukrywam, że trudno mi było dostosować się do warunków panujących w tej ekipie, bo wywodziłem się przecież z wielkiego klubu, jakim jest Arsenal – przekonywał Wilshere.
Eden Hazard aktualnie jest na zgrupowaniu reprezentacji Belgii. Tymczasem selekcjoner reprezentacji Belgii Roberto Martinez został zapytany wprost, czy martwi go sytuacja związana z nieregularną grą swojego kluczowego zawodnika.
– Jest teraz na zgrupowaniu reprezentacji Belgii i myślę, że to dla niego świetna szansa na grę. Czy się martwię? Zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest aktualnie w najlepszym położeniu. Niemniej jestem zdania, że może skończyć sezon w dobrym stylu – mówił opiekun Czerwonych Diabłów.
Czytaj więcej: Newcastle nie zaskoczyło ws. wyboru nowego menedżera
Komentarze