Prezydent Niemieckiej Federacji Piłkarskiej (DFB) Reinhard Grindel skrytykował selekcjonera Joachim Löwa za sposób, w jaki poinformował o rezygnacji z usług Jerome’a Boatenga, Matsa Hummelsa i Thomasa Müllera. Wszyscy trzej nie będą już brani pod uwagę przy ustalaniu składu zespołu narodowego,
Löw 5 marca przyjechał do Monachium i osobiście poinformował trzech zawodników Bayernu Monachium, że ich kariery w reprezentacji dobiegły końca. Jego decyzja wywołała wiele kontrowersji, a zainteresowani piłkarze byli nią mocno rozczarowani. W efekcie 59-letni szkoleniowiec 15 marca zwołał konferencję prasową, w trakcie której starał się wyjaśnić swoje działania.
Grindel uważał, że trener popełnił błąd, gdyż powinien konferencję zorganizować już w dniu spotkania z piłkarzami, by uniknąć zbędnych pytań i nieporozumień.
– Myślę, że rozsądnym byłoby przeprowadzenie konferencji prasowej we wtorek, w dniu decyzji – z jednej strony by okazać szacunek wobec piłkarzy, a z drugiej, by informować opinię publiczną, dlaczego ktoś chce iść w danym kierunku, w taki sposób, w jaki to zrobił na swojej konferencji prasowej. Jeśli od razu by to zrobił, myślę, że odpowiedziano by na wiele pytań i uniknięto wielu nieporozumień. Jesteśmy na początku eliminacji Euro 2020. W tej sytuacji w pełni rozumiem, że on zadaje sobie pytanie jak jego zespół będzie wyglądał w 2020 roku – powiedział Grindel w rozmowie z ZDF.
Komentarze